Były prezydent Rosji i pełniący obowiązki wiceszefa Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew wezwał do zabójstwa Wołodymyra Zełenskiego w ramach odwetu za atak nieznanych dronów na Kreml. Napisał o tym na swoim koncie w Telegramie.
Według Miedwiediewa po „dzisiejszym ataku terrorystycznym”, który prawdopodobnie oznacza atak dronów na Kreml, w Rosji nie ma innych opcji, poza „fizyczną eliminacją Zełenskiego i jego kliki”.
„Nie jest nawet potrzebny do podpisania aktu bezwarunkowej kapitulacji. Hitler, jak wiecie, też go nie podpisał. Zawsze znajdzie się jakiś następca, jak zic-prezydent admirał Dönitz” – napisał Miedwiediew. Przypomnijmy, po śmierci Führera 30 kwietnia 1945 roku, Dönitz objął urząd prezydenta Rzeszy, który sprawował przez niecały miesiąc
Zeszłej nocy nieznany dron eksplodował na terenie moskiewskiego Kremla.. Nie było ofiar. Władze rosyjskie oskarżyły o atak „reżim kijowski”.
Udziałowi Ukrainy w tym zamachu konsekwentnie zaprzeczyli sekretarz prasowy Wołodymyra Zełenskiego Serhij Nikiforow, doradca dyrektora Kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podoliak, a później osobiście prezydent Zełenski.
Opr. TB, t.me/medvedev_telegram/320
2 komentarzy
Borus
3 maja 2023 o 22:37Na szczęście Ukraińcy nie bełkoczą jak zapijaczony menel Niedźwiedźiew tylko robią swoje. Ciekawe sami ruscy czy go powieszą otruja czy wysadza w fotelu
pod miekkie chmury. Taplal się w luksusie jak w świnia w cudzym żarciu kosztem biedy i nędzy własnego narodu. Zwykła zapijaczona kanalia.
cztelnik
4 maja 2023 o 11:12ten ktoś to kartofel