Aleksander M., mieszkaniec Zawołżska, który wrócił na przepustkę z wojny na Ukrainie, zabił swoją żonę Katerynę na oczach małych dzieci – podała „Niżgorodskaja Prawda”, powołując się na źródło w organach ścigania.
Według portalu, mężczyzna był pijany i pokłócił się z żoną. W ferworze kłótni ugodził ją nożem w obecności swoich synów w wieku 6 i 7 lat, po czym wezwał karetkę, ale kobieta zmarła przed przybyciem lekarzy. Mężczyzna został aresztowany i wszczęto sprawę karną o morderstwo.
Alexander, lat 41, wrócił do domu na przepustkę z wojny, gdzie pojechał jako ochotnik. Jego sąsiad powiedział, że wcześniej „dużo pił” i „policja przychodziła pięć razy dziennie”.
Zmarła kobieta zostanie pochowana 20 kwietnia. Początkowo pieniądze na ten cel zbierano w klasie jednego z dzieci Katarzyny, gdyż jej krewni odmówili pomocy. Później pojawili się członkowie rodziny pozwanej, którzy obiecali, że zajmą się wszystkimi wydatkami.
Los samych dzieci pozostaje nieznany. Według obecnie dostępnych informacji, nikt z krewnych nie chciał ich wziąć, dlatego chłopcy mogą trafić do domu dziecka. Decyzję w tej sprawie podejmą odpowiednie służby.
ba za moscowtimes.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!