Na 25 lat więzienia skazał 17 kwietnia sąd w Moskwie działacza antykremlowskiej opozycji Władimira Kara-Murzę. Na procesie, który toczył się za zamkniętymi drzwiami takiego wyroku żądał prokurator.
Polityk został oskarżony o zdradę stanu i rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na temat rosyjskiej armii.
6 kwietnia prokurator zażądał 25 lat więzienia dla opozycyjnego polityka Władimira Kara-Murzy. Dziś sędzia przychylił się do wniosku prokuratora i skazał polityka na taki wyrok.
Wcześniej adwokat oskarżonego Maria Ejsmont powiedziała, że podczas pobytu w areszcie śledczym Władimir schudł 17 kilogramów.
W połowie marca Kara-Murza nie mógł uczestniczyć w jednym z posiedzeń sądu z powodu choroby. Wcześniej informował, że w areszcie znacznie pogorszył się jego stan zdrowia. Neurolog zdiagnozował u niego polineuropatię. Diagnoza ta znajduje się na liście tych, które wykluczają pobyt w areszcie śledczym. Sąd odmówił jednak przeglądu dokumentacji medycznej i przeniesienia polityka do aresztu domowego.
W więzieniu przebywa od kwietnia 2022 roku. Przeciwko politykowi wszczęto trzy postępowania karne: za tzw. fałszerstwa na temat rosyjskiej armii, za zdradę stanu i prowadzenie działalności „niepożądanej organizacji” współpracującej z „Otwartą Rosją”.
Według wersji śledztwa, przemawiając 15 marca w USA przed członkami Izby Reprezentantów stanu Arizona, Kara-Murza rzekomo „rozpowszechniał z góry fałszywe informacje pod pozorem dokładnych doniesień”. W szczególności wówczas rozmowa dotyczyła bombardowania osiedli mieszkaniowych i obiektów infrastruktury Ukrainy.
Już podczas aresztowania politykowi postawiono zarzut współpracy z niezarejestrowaną organizacją i zdradę.
W zeszłym tygodniu Kara-Murza wygłosił w sądzie swoje ostatnie słowo. Oświadczył, że jest niewinny i powiedział, że jest dumny z tego, co zrobił. Posiedzenie sądu zostało zamknięte.
Kara-Murza uważa, że sytuacja prawna w Rosji jest podobna do tej z lat 30. XX wieku. Zaznaczył, że podpisuje się pod każdym słowem na temat stanu rzeczy w Rosji, wygłoszone w krajach zachodnich, i że est dumny ze swoich działań. Obwinia się tylko za to, że przez lata swojej działalności nie potrafił wystarczająco przekonać współobywateli, jak niebezpieczny jest reżim kremlowski.
Polityk wyraził nadzieję, że prędzej czy później rosyjskie społeczeństwo się zmieni. Podkreślił, że nadal wierzy w kraj i jego mieszkańców.
Obrona zapowiedziała apelację.
ba za svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!