Ben Wallace, brytyjski sekretarz obrony powiedział, że według najnowszych szacunków USA na Ukrainie zginęło lub zostało rannych ponad 220 tys. rosyjskich żołnierzy i najemników.
Potwierdził również, że pierwsze brytyjskie czołgi przybyły na Ukrainę, ale powiedział, że „pozostaje jeszcze przeprowadzenie przeszkolenia”, zanim siły ukraińskie będą gotowe do użycia ich w walce, pisze Sky News.
Przypomniał też, że czołgi muszą działać u boku niemieckich bojowych wozów piechoty Marder w ramach brygady lub grupy bojowej, która ma łączyć różne rodzaje broni i przebijać się przez ufortyfikowane pozycje Rosjan.
„Jednocześnie ich dowódcy muszą ćwiczyć i szkolić się w operacjach bojowych na poziomie brygady lub grupy bojowej – walczyć na sposób NATO lub na sposób zachodni” – powiedział Wallace.
„To bardzo ważne. Nie mogę spekulować, kiedy, gdzie i jak mogłaby dojść do [ukraińskiej] ofensywy, ale myślę, że nie jest tajemnicą, że Ukraina dąży do rozpoczęcia procesu wypierania wojsk rosyjskich” – dodał.
Jeśli chodzi o perspektywy Rosji, brytyjski sekretarz obrony powiedział, że rosyjskie wojska „praktycznie nie robią postępów” i „ponoszą ogromne straty”.
„Siły rosyjskie mają obecnie naprawdę poważne i głębokie problemy systemowe w swoich wysiłkach. Najnowsze szacunki USA, które widziałem, mówią, że liczba ofiar to ponad 220 000 zabitych lub rannych” – wyjaśnił.
Straty Rosji w wojnie na Ukrainie przekroczyły już nową „czerwoną linię”. W ciągu ostatniej doby wojska ukraińskie wyeliminowały 610 Rosjan, a obecnie łączne straty wroga wynoszą 172 340 osób – poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Według analityków liczba rosyjskich oficerów zabitych w wojnie z Ukrainą osiągnęła 2 tys.. Ze względu na trudności w uzupełnieniu strat w korpusie oficerskim armia rosyjska przeżywa znaczne niedobory.
Opr. TB, news.sky.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!