Duma Państwowa Rosji przyjęła poprawki do ustawy o „dyskredytowaniu” rosyjskiej armii, rozszerzając jej działanie na wszystkie formacje najeźdźców. Obecnie ustawa obejmuje więc nie tylko żołnierzy regularnej armii, ale również ochotników i najemników, w tym z formacji „Wagnera”. Poinformowało o tym biuro prasowe rosyjskiego parlamentu.
Zgodnie z nowymi przepisami, teraz zasada karania „za publiczne działania mające na celu zdyskredytowanie Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej” zostanie rozszerzona na „formacje ochotnicze, organizacje lub osoby pomagające w wykonywaniu zadań powierzonych Siłom Zbrojnym Federacji Rosyjskiej”.
Ponieważ konstytucja Rosji zakazuje działalności prywatnych firm wojskowych, rosyjscy urzędnicy nazywają kierowaną przez Jewgienija Prigożyna firmę najemniczą „Wagnera” „formacją ochotniczą”.
Kary za tego typu „przestępstwa” zostały zaostrzone. Teraz za „fejk” o rosyjskich żołnierzach i najemnikach Rosjanom grozi do pięciu lat więzienia, zamiast dotychczasowych trzech. Jeśli ta zasada zostanie ponownie naruszona, Rosjanom grozi nawet do siedmiu lat więzienia. W okolicznościach obciążających – do 15 lat.
Rosyjskie prawo przewiduje także odrębne kary za „zdyskredytowanie” rosyjskiej armii i „ochotników”. Takie działania będą teraz kosztować Rosjan do 50 tys. rubli dla obywateli i do 500 tys. rubli dla osób prawnych.
Za pierwsze tego typu złamanie prawa Rosjanie będą karani administracyjnie – grzywną, a w przypadku powtarzającego się naruszenia w ciągu roku – karnie.
Rosyjska Duma Państwowa przygotowuje nowe poprawki do ustawodawstwa, które pozwolą pozbawić Rosjan obywatelstwa za „dyskredytowanie” Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Paszporty zostaną odebrane osobom, które przeszły procedurę uzyskania obywatelstwa i nie urodziły się z obywatelstwem rosyjskim.
Sami Rosjanie nie wydają się być przeciwni wzmożeniu represji i aktywnie się do tego przyczyniają. Jak donosi „The Moscow Times”, w ostatnim czasie w Rosji gwałtownie wzrosła liczba spraw związanych z „dyskredytowaniem” armii, wszczynanych na podstawie donosów.
Przykładem takiego donosu jest niedawna sprawa w Moskwie. 30-letnia kobieta złożyła na policję doniesienie przeciwko 8-letniej uczennicy z klasy jej córki. Dziecko zostało oskarżone o rusofobię.
Opr. TB, duma.gov.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!