Aleksander Łukaszenka poleciał do Iranu. W poniedziałek 13 marca spotkał się z prezydentem Iranu Raisim. Negocjacje odbyły się w Teheranie, gdzie Łukaszenka przebywa z dwudniową wizytą.
W trakcie negocjacji, o których informuje służba prasowa Łukaszenki, głównym tematem jest „rozwój współpracy w całym spektrum stosunków dwustronnych z naciskiem na współpracę handlową i gospodarczą”.
„Nasz związek zawsze się rozwijał, ale w ciągu ostatnich dwóch lat naprawdę byliśmy świadkami przełomu. Niewątpliwie wasza wizyta w Iranie da poważny impuls do rozwoju naszych stosunków dwustronnych” – powiedział Ebrahim Raisi, cytowany przez państwową agencję BelTA.
Łukaszenka zaznaczył, że „w ostatnich latach Białoruś i Iran zdały sobie sprawę, jak bardzo są sobie nawzajem potrzebne”.
Kreml poinformował w zeszłym tygodniu, że doszło do rozmowy telefonicznej przywódców Rosji i Iranu. Putin i Raisi mieli rozmawiać o „rozwoju rosyjsko-irańskich relacji” i „realizacji wspólnych projektów infrastrukturalnych”.
Niedawno światowe media opisywały, że Iran dostarcza Federacji Rosyjskiej zmodyfikowane drony, przyczyniając się w ten sposób do zwiększenia skuteczności ataków rosyjskich wojsk na Ukrainie.
Od września ubiegłego roku Rosjanie aktywnie wykorzystują drony Szahed-136 do ataków na ukraińskie miasta i obiekty infrastruktury krytycznej.
Iran poinformował o zakończeniu procedury zakupu rosyjskich Su-35, ale nie podał wartości kontraktu, ani liczby myśliwców. Wg Anadolu i źródeł izraelskich mogą to być 24 samoloty, które Rosja chciała wcześniej sprzedać Egiptowi. Teheran zapowiadał, że dostawa może nastąpić już wiosną br.
Łukaszenka spędzi w Iranie dwa dni. To już trzecia wizyta Łukaszenki w Iranie.
W 2021 roku obroty handlowe między Białorusią a Iranem wyniosły 33 mln dolarów, w ubiegłym roku ok. 100 mln. Białoruś i Iran miały wcześniej wspólne przedsięwzięcia w zakresie wydobycia ropy i montażu samochodów osobowych Samand, ale okazały się one nieefektywne.
Islamska Republika Iranu to religijna dyktatura powołana po antyzachodniej rewolucji w 1979 roku. Prezydent w Iranie nie jest głową państwa. Jest nią muzułmański duchowy przywódca Iranu, który jest wybierany na to stanowisko dożywotnio, obecnie jest nim ajatollah Ali Chamenei.
oprac. ba na podst. belta.by
3 komentarzy
Adrian
13 marca 2023 o 12:44Jadą na jednym wózku. Nie wiem czy zwycięstwo Rosji jakiego się spodziewali rok temu było by dla niego dobre ale przegrana to raczej jego kolej. Za sprawą białoruskich ochotników wreszcie ma z kim przegrać i to nie tylko w wyborach.
qumaty
13 marca 2023 o 12:52..a tam zaraz kurier putina. Jak sam putin nie może się czegoś od iranu dobić, to łukaszenka swym „czarem” kogoś przekona? Chłop ma noż na gardle bo mu ekonomia kraju się wali, to szuka nowych rynkow zbytu i sponsorów. Z Chin niewiele przywiózł to leci dalej..
Jagoda
14 marca 2023 o 11:28Agro Führer w przyciasnym garniturku …