Drugi rok z rzędu Amerykańska Akademia Filmowa odrzuciła prośbę prezydenta Ukrainy o zabranie głosu podczas gali oskarowej. Wołodymyr Zełenski chciał opowiedzieć o wojnie Rosji z Ukrainą.
Podobnie było w 2022 roku, gdy producent Oscara Will Packer zignorował prośbę Zełenskiego o możliwość przemówienia podczas ceremonii wręczenia nagrody filmowej.
W tym roku Akademia również nie udziela zgody na wystąpienie Prezydenta Ukrainy (sam jest aktorem). Słynny hollywoodzki aktor i reżyser Sean Penn, który wspiera Zełenskiego i Ukraińców całym sercem, już w ubiegłym roku nawoływał do bojkotu rozdania Oscarów, jeśli prezydent Ukrainy nie weźmie udziału w wydarzeniu.
Penn jest jedną z gwiazd najbardziej zaangażowanych w pomoc Ukrainie. Podczas ostatniej wizyty w Kijowie aktor przekazał swojego Oscara na ręce prezydenta Zełenskiego. Tłumaczył, że to symbol jego wiary w zwycięstwo 24 lutego 2022 r., w dniu rosyjskiej inwazji, aktor był w Kijowie, gdzie zaczynały się zdjęcia do filmu dokumentalnego na temat rosyjskiej inwazji.
Organizatorzy nagrody filmowej uważają, że nagroda powinna być dedykowana wyłącznie sztuce kinematograficznej, wkładowi społeczności w rozwój tego kierunku, ma być świętem najwybitniejszych aktorów i filmowców. Akademia stara się nie mieszać kultury i sztuki z wydarzeniami na arenie politycznej.
Warto zauważyć, że nie tylko komisja oscarowa odmówiła Zełenskiemu przemówienia. We wrześniu 2022 roku ukraiński prezydent zamierzał przemawiać online na festiwalu filmowym TIFF w Toronto, ale również mu odmówiono. Przedstawiciele wydarzenia nie wyjaśnili swojej decyzji, zaznaczyli jedynie, że festiwal filmowy „nie komentuje rozmów z wysokimi rangą urzędnikami, urzędnikami państwowymi czy międzynarodowymi ambasadami”.
Później „wyrazili solidarność z Ukraińcami zarówno w kraju, jak i za granicą i dumę, że mogą na festiwalu pokazać głębię i potencjał twórczy ukraińskich filmowców”.
Zełenski przemawiał wcześniej na festiwalach filmowych w Cannes i Wenecji oraz na ceremonii rozdania nagród Grammy. W styczniu 2023 roku amerykański reżyser Sean Penn reprezentował prezydenta Ukrainy na Złotych Globach, gdzie zaapelował o zwiększenie militarnego wsparcia dla Ukrainy.
ba/ 5.ua/dv/showbiz
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!