Zaporoska Elektrownia Atomowa. Fot. www.facebook.com/energoatom.ua
W wyniku rosyjskiego ataku rakietowego Zaporoska Elektrownia Atomowa została pozbawiona zasilania. Poinformowało o tym Państwowe Przedsiębiorstwo Energetyki Jądrowej „Enerhoatom”.
„Dzisiaj, 9 marca 2023 roku, o godzinie 3:53 w nocy, w wyniku rosyjskich ataków rakietowych, została odłączona ostatnia linia komunikacyjna okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Atomowej z ukraińskim systemem energetycznym” – czytamy w komunikacie.
W chwili obecnej elektrownia jest pozbawiona napięcia i po raz szósty w czasie okupacji przeszła w stan wygaszenia, bloki 5 i 6 są wychładzane, uruchomiono 18 generatorów diesla na potrzeby własne. Paliwo do ich pracy pozostaje na 10 dni. „Odliczanie rozpoczęło się” – wyjaśniono.
„Jeśli w tym czasie nie będzie można zaktualizować zewnętrznego zasilania stacji, może dojść do wypadku z konsekwencjami radiacyjnymi dla całego świata” – poinformowała firma.
Wszystkie ukraińskie elektrownie jądrowe znajdujące się na terytorium kontrolowanym przez Ukrainę mają rozładowane moce z powodu zagrożenia atakami rakietowymi. „Od godziny 6:30 wszystkie bloki energetyczne łącznie oddają do systemu energetycznego 4700 MW” – poinformowano.
„Ze względu na okupację elektrowni i ingerencję przedstawicieli Rosatomu w jej prace, możliwości utrzymania przez stronę ukraińską Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w trybie bezpiecznym są znacznie ograniczone” – czytamy w komunikacie.
Enerhoatom zaapelował do społeczności międzynarodowej o interwencję. „Teraz pilnie potrzebne są działania całej społeczności międzynarodowej w celu wycofania rosyjskich grup terrorystycznych z terytorium Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, oddania jej pod pełną kontrolę właściwego prawowitego operatora – ukraińskiego Enerhoatomu oraz przywrócenia warunków do utrzymania jądrowego, radiacyjnego i fizycznego bezpieczeństwo obiektu jądrowego” – czytamy w komunikacie.
Dzisiaj na Ukrainie nastąpiły awaryjne przerwy w dostawie prądu w związku z masowym atakiem rakietowym Federacji Rosyjskiej.
Przypomnijmy, że w nocy 9 marca na całej Ukrainie ogłoszono alarm lotniczy. W kilku regionach słychać było wybuchy. W obwodzie odeskim i Charkowie rosyjskie rakiety trafiły w obiekty energetyczne, dlatego zastosowano prewencyjne przerwy w dostawie prądu. Eksplozje odnotowano także w Kijowie.
Opr. TB, www.facebook.com/energoatom.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!