Grupa zbrojeniowa Rheinmetall z Duesseldorfu na zachodzie Niemiec prowadzi negocjacje z rządem w Kijowie w sprawie budowy fabryki czołgów na Ukrainie – informuje portal dziennika „Bild”.
Niemiecki koncern zbrojeniowy Rheinmetall negocjuje budowę fabryki czołgów na Ukrainie.
„Fabrykę Rheinmetall można zbudować na Ukrainie za około 200 milionów euro, co pozwoliłoby produkować do 400 Panter rocznie. Negocjacje z ukraińskim rządem są bardzo obiecujące i mam nadzieję, że decyzja zostanie podjęta w ciągu najbliższych dwóch miesięcy” – mówi dyrektor generalny Rheinmetall, Armin Paperger, w wywiadzie dla gazety Rheinische Post.
Jak wskazuje Paperger, aby wygrać wojnę, Ukraina potrzebuje od 600 do 800 czołgów i zdaniem eksperta, aby zaspokoić tę potrzebę, należy uruchomić produkcję w sposób operacyjny. Uważa, że „niebędzie trudno” chronić zakład przed rosyjskimi atakami za pomocą ukraińskich systemów obrony powietrznej.
„Nawet jeśli Niemcy przekażą wszystkie 300 czołgów Leopard 2 z rezerw Bundeswehry, będzie ich zbyt mało” – dodał Armin Paperger.
Koncern Rheinmetall, zatrudniający prawie 29,5 tys. pracowników, z czego 15 tys. w Niemczech, jest największą grupą zbrojeniową w RFN. W ciągu ostatniego roku koncern zwiększył liczbę miejsc pracy.
oprac.ba za svaboda.org
3 komentarzy
qwe
5 marca 2023 o 18:22niech te zaklamane smieci trzymaja swoje brudne lapska zdala od ukrainy, a po zniszczeniu putina polaczone armie polskoukrainskie powinny wejsc i zniszczyc ten komunistyczny niemiecki faszystowski twor
Jagoda
7 marca 2023 o 08:40Współczesna UPAina to niemiecka inicjatywa !!! Ależ co w tym dziwnego ? Przecież jest dość dawna tradycja sojuszu ukraińsko-niemieckiego wymierzonego w Polskę. O tym donosiła prasa galicyjska z XIX bo już wtedy hakatyści próbowali się kumać z ukraińskimi nacjonalistami. Ostatnio Szuchewycz gadał cytuję o ”Pluciu Polakom w mordy” czego ten portal oczywiście nie napisał. Ciekawsze jednak co Szuchewycz powiedział jeszcze: Otóż Szuchewycz wyraźnie stwierdził że Polska zrobiła straszną krzywdę biednym Niemcom, wysiedlając Niemców z Ziem Zachodnich czyli ten ukraiński nacjonalista dawał oko w kierunku Niemiec. Tak Polska wychodzi na ”sojuszu” z Ukrainą. Na tym portalu nie raz były artykuły z mokrymi snami co poniektórych polskich fanów Ukrainy o rozpadzie Rosji. Tyle że (Przy całym braku sympatii do Putina ) taki rozpad zaowocował by natychmiastowym żadaniem oddania Ziem Zachodnich przez Polskę Niemcom i prawdopodobnym oddaniem ”Zakerzonia” proniemieckiej Ukrainie bo banderowcy mieliby już ręce wolne. O tym jaki kurs przybierze niepodległa Ukraina pisał już Dmowski prawie sto lat temu. Czyli Dmowski słusznie twierdził że wspieranie Ukrainy znaczy wspieranie Niemiec bo Niemcy zawsze będą używali Ukrainy jako bata na Polaków.
Od czasu pierwszego Traktatu Brzeskiego w którym szkoplandia przegrywająca I WŚ „przymała” Ukraińcom autonomię na polskich ziemiach „zabranych” aż po Kraków. Nie mieli przy tym żadnej siły politycznej ani militarnej żeby dawać cokolwiek Ukraińcom, co nawet nie było pod niemieckim władaniem. Ale zrobili to właśnie po to by wywołać konflikt Polsko-Ukraiński.
Kiedy obie republiki ludowe Ukrainy padły pod najazdem sowietów to 10 lat później resztki Ukraińców z polskim obywatelstwem „przypomniały” sobie o niemieckich obietnicach powstania państwa ukraińskiego na ziemiach polskich. Na tych dążeniach powstało OUN, które w Polsce do polowy lat 30 zostało praktycznie spacyfikowane. A odrodziło się dopiero pod okupacją Niemiecką w czasie II WŚ tworząc formacje zbrojnej milicji kolaborującej z Niemcami.
To z kim pójdą Ukraińcy obecnie i kogo poprą i z kim zawiążą sojusz zależy wyłącznie od ich postrzegania swoich interesów. A to postrzeganie jest u nich wypaczone 70 latami sowietyzacji.
żółto to widzę
8 marca 2023 o 08:17Ukraińcy niczego się nie uczą na swoich błędach.
W XVII w., gdy za angielskie pieniądze i pod angielskim dowództwem (Krzywonos to w istocie Anglik o nazwisku Cameron), przy pomocy tysięcy brandenburskich najemników wyćwiczonych w wojnie 30-letniej, zrobiono na Ukrainie „powstanie”, Chmielnicki oddał Ukrainę pod but moskiewski. – Na koniec, parę lat potem, caryca Katarzyna II rozkazała zrównać z ziemią obóz kozacki „na Siczy”. I tak sie skonczyły kozackie pohulanki…
Nigdy w historii, od czasów „chrztu Rusi” w 988 r., do dziś, nigdy w Kijowie nie było króla, tylko skłócone książątka… i atamany.
Jak się teraz to wszystko skończy? – Ano, jak już Chińczycy poradzą sobie z Ameryką, to 10-milionowa armia chińska stanie nad Dnieprem. I zrobią to, co zrobiła armia turecka na południowej Ukrainie po traktacie w Buczaczu w 1672 r. – wyczyszczono teren z ludności do gołej ziemi.
I żadna niemiecka fabryka czołgów na Ukrainie tego nie zmieni.