Unia Europejska nałoży na Rosję nowe środki restrykcyjne w rocznicę inwazji Rosji na Ukrainę, dając „wyraźny sygnał dla Putina, że nie udaje mu się zrealizować jego imperialistycznych planów” . Takie oświadczenie złożył kanclerz Niemiec Olaf Scholz – informuje Bloomberg.
Szef niemieckiego rządu nie ujawnił treści nowego pakietu sankcji, ale zauważył, że Europa wybrała właściwy wektor rozwoju, gdy zdecydowała się zakończyć zależność od rosyjskich surowców energetycznych.
Media podały, powołując się na dobrze poinformowane źródła, że nowe unijne środki restrykcyjne uderzą w produkcję rosyjskich dronów i towarów podwójnego zastosowania wykorzystywanych przez rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy.
Ze swej strony przewodnicząca KE Ursula von der Leyen powiedziała, że 10. pakiet sankcji będzie miał na celu wyeliminowanie luk we wcześniej przyjętych restrykcjach i dąży do uniemożliwienia obchodzenia istniejących sankcji..
Ale 16 lutego dziennik Politico podał, że Komisja Europejska zrezygnowała z planów nałożenia w kolejnym pakiecie sankcji na rosyjski sektor nuklearny lub jego przedstawicieli. Przed spotkaniem przywódców UE w zeszłym tygodniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał blok do nałożenia sankcji, przynajmniej na rosyjską firmę energetyczną Rosatom. Ale ten plan się nie powiódł, twierdzi dziennik, powołując się na 3 dyplomatów, którzy komentowali najnowsze projekty sankcji.
Przypomnijmy, że 5 lutego weszły w życie unijne sankcje na rosyjskie produkty naftowe, zakazujące ich importu. Ponadto UE i kraje G7 ustaliły na nie pułap cenowy. Wcześniej pojawiła się informacja, że Turcja, Chiny i ZEA postanowiły dołączyć do zachodnich sankcji wobec rosyjskich banków.
oprac. ba za bloomberg.com/dialog.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!