10 lutego Siły Zbrojne Ukrainy zorganizowały w Melitopolu HIMARS – SHOW, donoszą media. W ciągu 40 minut w okupowanym mieście słychać było co najmniej 7 potężnych „eksplozji”. Celem ukraińskich ataków były obiekty wojskowe, magazyny sprzętu wojskowego i amunicji.
Lokalna społeczność miasta pisze w sieciach społecznościowych, o nalotach na obiekty wojskowe rosyjskich najeźdźców w Melitopolu na południowym wschodzie Ukrainy, oraz osadach okupowanego Zaporoża. Naoczni świadkowie mówią o wybuchach i detonacjach amunicji.
Ludzie donoszą, że siła eksplozji była taka, że w domach oddalonych od miejsc ekspozji, trzęsły się szyby w oknach.
Ukraińskie wojsko „pracuje w magazynach sprzętu wojskowego i amunicji” – poinformował lojalny wobec władz w Kijowie burmistrz zdobytego miasta, Iwan Fiodorow.
Według niepotwierdzonych jeszcze danych kilka uderzeń odnotowano w rejonie lotniska, na którym znajduje się baza okupantow, w rejonie zajezdni i torów kolejowych.
Są doniesienia o stratach osobowych wśród ruskiego wojska i zniszczonym sprzęcie.
Mieszkańcy regionu Tokmak twierdzą, że w ciągu 40 minut słyszeli ponad 7 potężnych „przylotów”. Okupant obwodu zaporoskiego twierdzi, że jego obrona powietrzna rzekomo zestrzeliła wszystkie „cele”.
Fiodorow informował wczoraj w TV Espresso, że w okupanci urządzili w okupowanym przez rosjan od marca ubiegłego roku Melitopolu co najmniej pięć katowni, w których rosyjskie siły dopuszczają się okrucieństw wobec wziętych do niewoli cywilów.
„Są już potwierdzone fakty tego, że w charakterze tortur wykorzystują prąd i strzelają w kończyny. I dlatego dziś nazywamy nasze miasto największym więzieniem w Europie” – dodał mer.
Fiodorow twierdzi, że w okupowanym Melitopolu pozostało ok. 50-60 tys. cywilów. Prosi i apeluje do mieszkańców, by próbowali opuszczać miasto.
Duży atak na bazę wojskową armii rosyjskiej w Melitopolu miał miejsce 1 lutego, po którym najeźdźcy przenieśli się na teren fabryki silników. Po nalocie okupanci przez całą noc wynosili ciała zabitych kolegów. Nie ma dokładnej liczby strat wroga.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!