Ministerstwo Obrony Białorusi chwali się, że białoruskie wojsko rozpoczęło samodzielną eksploatację operacyjno-taktycznych systemów rakietowych „Iskander”, które weszły do służby bojowej w grudniu ubiegłego roku, po przekazaniu ich przez Rosję.
„Iskander” to rosyjska rodzina operacyjno-taktycznych systemów rakietowych. Jego głównym celem jest niszczenie obrony przeciwlotniczej i systemów przeciwlotniczych wroga, a także ważnych obiektów strategicznych.
Kompleksy mogą używać zarówno pocisków manewrujących, jak i quasi-balistycznych. Zasięg pocisków kierowanych systemu Iskander to nawet 500 km, czyli sięga głęboko do sąsiedniej Ukrainy, ale też Polski.
W grudniu 2022 roku, po spotkaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, Aleksander Łukaszenka poinformował, że Rosja przekazała Białorusi systemy rakietowe S-400 i Iskander, które zostały już wprowadzone do służby bojowej.
Ukraina ma otrzymać baterię systemu obrony przeciwlotniczej Patriot, którego najnowsza wersja jest skuteczna przeciwko pociskom balistycznym Iskander
Radio Wolna Europa przypomina, że armia białoruska nie bierze oficjalnie udziału w wojnie na pełną skalę między Rosją a Ukrainą, ale Łukaszenka zezwolił na wykorzystanie terytorium Białorusi do przejścia i czasowego rozmieszczenia wojsk rosyjskich, a z jego terytorium rozpoczęły się uderzenia przeciwko Ukrainie.
10 października 2022 roku ogłoszono, że Kreml i Mińsk uzgodniły rozmieszczenie na Białorusi wspólnej grupy wojsk. Poinformowano, że z Rosji na Białoruś zostanie wysłanych około 170 czołgów, a także co najmniej 9 tysięcy żołnierzy armii rosyjskiej.
Ukraiński wywiad informuje, że obecnie nie widzi bezpośredniego zagrożenia atakiem ze strony Białorusi.
ba za svaboda.org
1 komentarz
niunias
1 lutego 2023 o 18:08Mamy już Patrioty i od wielu lat JASSM, a w Mińsku możemy się zameldować w trzy dni jakby kołchozowy nastojaszczij debil nie wiedział.