Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenka świętował zwycięstwo Ariny Sobolenki w finale Australian Open wraz z bliskim biznesmenem Siergiejem Tietierinem i szpicem Umką.
Film został opublikowany przez kanał Telegram „Pool Pierwogo”, administrowany przez otoczenie Łukaszenki.
Propagandyści Łukaszenki piszą, że „pierwszy” oglądał rozgrywki, kibicował, przeżywał, a czasami to nawet i zaklął z emocji, ale przewidział zwycięstwo – w drugim i trzecim secie.
I oczywiście od razu złożył Arinie gratulacje!
Aleksander Łukaszenka i Siergiej Tietierin siedzą przy stole, na którym leży wyciągnięty szpic.
— Teraz Arina ma wszystko. Musimy życzyć jej osobistego szczęścia, zdrowia i nowych zwycięstw. Dawaj – mówi Łukaszenka.
„Gratulacje” — wtórował mu Tietierin.
„Ty masz z nią przynajmniej jakiś związek” – powiedział Łukaszenka do Tietierin, który swego czasu był szefem Białoruskiej Federacji Tenisa.
— Za kraj i prezydenta.
— Arina, za ciebie — dodał Łukaszenka.
oprac.ba/nashaniva.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!