Wśród informacji o możliwej ofensywie wojsk okupacyjnych z Białorusi, pojawiły się doniesienia o nieoczekiwanym sojuszniku Sił Zbrojnych Ukrainy. Okazało się, że rosyjską inwazję uniemożliwiła populacja bobrów.
Ukraina przeżywa niezwykle łagodną zimę, co stwarza idealne warunki do obrony. Jak podała telewizja Sky News, wzdłuż granicy między Ukrainą a Białorusią ciągną się kilometry wylewających się z koryt rzek i grząskich pól.
Przedstawiciele dowództwa wojskowego wielokrotnie ostrzegali, że rosyjska ofensywa może zostać wznowiona z terytorium Białorusi, dlatego Ukraina zaczęła się przygotowywać. Setki jednostek rekrutowanych spośród miejscowej ludności są gotowe do obrony obszaru przygranicznego.
Jedna z takich jednostek, Wołyńska Brygada Obrony Terytorialnej, prowadzi ćwiczenia w otoczeniu błotnistych jezior, które utrudnią przejście rosyjskim wojskom.
„Na własnej ziemi wszystko pomoże w jej obronie – krajobraz, wiele rzek, które w tym roku wyszły z brzegów” – powiedział jeden z zastępców dowódcy brygady Wiktor Rokun.
Rzecznik jednostki Siergiej Chomiński powiedział, że Ukraina ma jeszcze jednego pożytecznego sojusznika: miejscową populację bobrów.
„Kiedy budują swoje tamy, zwykle ludzie je niszczą, ale nie zrobili tego w tym roku z powodu wojny, więc teraz wszędzie jest woda” – powiedział.
ba za sky.news
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!