Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow kolejny raz oświadczył o chęci „denazyfikacji” i „demilitaryzacji” Ukrainy. Ubolewa również, że Zachód nadal wspiera Ukrainę dostawami uzbrojenia. Analitycy amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) twierdzą, że takie wypowiedzi Ławrowa świadczą o możliwych intencjach Federacji Rosyjskiej, by skłonić społeczność międzynarodową do negocjacji na warunkach Moskwy.
Według niego Kreml będzie rzekomo nadal poszukiwał militarnego rozwiązania wojny, „dopóki ukraiński rząd nie skapituluje przed żądaniami Rosji”. Eksperci tłumaczą, że żądania Federacji Rosyjskiej dotyczące „demilitaryzacji” mają na celu pozbawienie Ukrainy zdolności do przeciwstawienia się rosyjskiej agresji, a wypowiedzi o „denazyfikacji” wskazują na chęć zmiany władzy na Ukrainie.
Ponadto, zdaniem Ławrowa, Ukraina i jej partnerzy „powinni uznać” zajęcie przez Rosję okupowanych obwodów ługańskiego, donieckiego, zaporoskiego i chersońskiego. Jednocześnie tradycyjnie całą odpowiedzialność za wojnę zrzucił na Ukrainę i Stany Zjednoczone.
Apel Ławrowa o militarne rozwiązanie wojny na Ukrainie, które pozwoliłoby osiągnąć pierwotne cele militarne Rosji, jest następstwem celowo niejasnych oświadczeń prezydenta Rosji Władimira Putina, że Rosja jest otwarta na negocjacje.
Analitycy są pewni, że słowa Putina nie były tak naprawdę propozycją negocjacji z Ukrainą, ponieważ nie postawił poważnych warunków negocjacji. Według ISW Rosja będzie nadal koncentrować swoje niezadowolenie na Zachodzie, odrzucać suwerenność Ukrainy i próbować skłonić Zachód do wywarcia presji na Ukrainę w celu negocjacji. Jednocześnie rosyjskie kierownictwo chce negocjować z zachodnimi przywódcami i pozbawić ukraińskie władze prawa do udziału w nich.
„Kreml rutynowo podkreśla swoje niezadowolenie z postawy Zachodu w związku z wojną na Ukrainie, zamiast niezadowolenia wobec samej Ukrainy, aby wykorzystać pragnienie Zachodu do negocjacji i stworzyć dynamikę, w której zachodni urzędnicy poczują się zmuszeni do ostrożnych ustępstw, aby zwabić Rosję do stołu negocjacyjnego” – wyjaśniają analitycy.
Przypomnijmy, niedawno Putin powiedział, że nie odmawia negocjacji. Moskwa jest podobno gotowa do dyskusji o „akceptowalnych wynikach” wojny na Ukrainie. Kancelaria prezydenta Ukrainy stwierdziła, że to taktyczna zagrywka Kremla i chęć ugrania na czasie.
ISW zwróciło również uwagę, że Putin nie jest gotowy do zawarcia pokoju, ale próbuje uwolnić się od odpowiedzialności za przedłużającą się wojnę. Postrzega Ukrainę jako państwo nielegalne, a Zełenskiego jako zależnego gracza.
Opr. TB, understandingwar.org
1 komentarz
Marek M
20 listopada 2023 o 17:56Niech ten Ławrow pamiętający jeszcze czasy Gorbaczowa zapomni o Ukrainie. Sława Ukrainie bohaterom chwała.