Kreml tworzy środowisko informacyjne dla ataku „pod obcą flagą” w obwodzie biełgorodzkim, w celu przywrócenia społecznego poparcia dla wojny na Ukrainie, piszą eksperci z American Institute for the Study of War (ISW) w ostatnim raporcie.
Zdaniem analityków, w ostatnim czasie kremlowscy propagandziści zaczęl wysuwać hipotezy o rzekomym zamiarze wojsk ukraińskich wtargnięcia do obwodu biełgorodzkiego, inni wskazują na konieczność przywrócenia przez siły rosyjskie kontroli nad Kupiańskiem w obwodzie charkowskim, aby zminimalizować zagrożenie ukraińskim atakiem.
Eksperci ISW wskazują, że takie twierdzenia od dawna krążyły w środowisku korespondentów wojennych, którzy krytykowali rosyjskie dowództwo wojskowe za ucieczkę z Wołczańska w północno-wschodniej części obwodu charkowskiego.
„Twierdzenia Rosji, że Ukraina przygotowuje atak na obwód biełgorodzki są absurdalne i mają na celu jedynie zastraszenie społeczeństwa i skłonienie go do poparcia wojny. Ukraina nie ma strategicznego interesu w inwazji na Rosję i nie może tego zrobić na tak potężną skalę” – twierdzą analitycy.
Ich zdaniem te „niedorzeczne założenia o fantastycznej ukraińskiej inwazji na Rosję” mogą być również częścią planu Kremla mającego na celu uspokojenie radykalnych zwolenników wojny.
Rosyjscy korespondenci wojenni wielokrotnie zarzucali Kremlowi i rosyjskiemu ministerstwu obrony, że nie potrafią bronić Rosji, w tym zaanektowanych niedawno terytoriów. Kreml jednak raczej nie zajmie ponownie obwodu charkowskiego, czego domagają się nacjonalistyczni radykałowie – twierdzą eksperci.
ISW zauważa, że spada społeczne poparcie dla bezsensownej rosyjskiej inwazji wśród mieszkańców regionów przygranicznych a także reszty kraju po mobilizacji i niepowodzeniach militarnych FR na Ukrainie.
ba za understandingwar.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!