Siły Zbrojne Ukrainy powinny wykorzystać błędy Putina, naciskającego swoje wojska do dalszego prowadzenia ofensywy, i kontynuować swoją kontrofensywę. Sugerują to analitycy z amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW). Putin nadal namawia swoich generałów do nieustannego atakowania w obecnych okolicznościach, co jest poważnym błędem z militarnego punktu widzenia.
„Jest to prawdopodobnie spowodowane czynnikami psychologicznymi, które skłoniły Putina do rozkazu o inwazji, ale także koniecznością zademonstrowania przez niego twardości właścicielowi firmy wojskowej „Wagner” Jewgienijowi Prigożynowi. Dlatego też jest mało prawdopodobne, aby Putin dążył do zawieszenia broni, jeśli nie będą temu towarzyszyć znaczące ustępstwa ukraińskie lub międzynarodowe” – uważają analitycy.
Dlatego, jak zauważyli analitycy, Ukraina i jej sojusznicy „powinni wykorzystać błąd Putina i kontynuować kontrofensywę w warunkach znacznie korzystniejszych dla Kijowa niż dla Moskwy”.
W swoim raporcie analitycy zauważyli, że Siły Zbrojne Ukrainy nadal odnoszą pewne sukcesy w obwodzie ługańskim i prawdopodobnie osiągną większy sukces, jeśli zostaną wzmocnione oddziałami z zachodniej części obwodu chersońskiego.
Rosjanie z pewnością również wzmacniają swoje pozycje obronne w obwodzie ługańskim, ale Siły Zbrojne Ukrainy idą do przodu i nie ma powodu, by przewidywać, że słabo wyszkoleni, słabo wyposażeni i o niskim morale rosyjscy rezerwiści będą w stanie powstrzymać ukraińskie wojsk, zainspirowane swoimi zwycięstwami.
Dlatego zaprzestanie lub przedłużające się spowolnienie działań wojennych w ciągu najbliższych kilku miesięcy jest bardzo mało prawdopodobne. Rosjanie wyraźnie nie próbują tworzyć i wzmacniać pozycji obronnych na całej linii frontu, ale raczej wznawiają działania ofensywne w rejonie Doniecka.
Analitycy przewidują, że Ukraińcy prawie na pewno będą kontynuować trwające już operacje kontrofensywne. Obie strony raczej nie zaprzestaną działań wojennych zimą. Walki prawdopodobnie będą się nasilać, a nie słabnąć wraz ze spadkiem temperatury.
ISW podkreślił, że jakakolwiek próba rozejmu lub zaprzestania działań wojennych w tym czasie byłaby zdecydowanie na korzyść Federacji Rosyjskiej.
Przypomnijmy, były dowódca wojsk USA w Europie, emerytowany generał Ben Hodges przewiduje, że po wyzwoleniu Chersonia ukraińska armia będzie mogła zaatakować rakietami HIMARS rosyjskie pozycje na obrzeżach Krymu.
Dyrektor ukraińskiego Centrum Bezpieczeństwa i Współpracy Serhij Kuzan uważa, że w wyniku wejścia na prawy brzeg Dniepru w obwodzie chersońskim ukraińskie siły obronne uzyskały korzyści polityczne, militarne i moralne.
Armia rosyjska jest źle wyposażona i przygotowana do prowadzenia działań wojennych w warunkach zimowych, dlatego według zachodnich analityków Rosjanie poproszą o rozejm. Analitycy z brytyjskiego Królewskiego Instytutu Połączonych Służb twierdzą, że dla Kremla byłoby bardzo korzystne, gdyby ukraińska ofensywa zwolniła lub zatrzymała się do wiosny, ponieważ potrzebuje czasu na wyszkolenie nowych rekrutów. Jednocześnie analitycy uważają, że Kreml nie zrezygnuje z planów zniszczenia Ukrainy. Dlatego zdaniem ekspertów rezygnacja z ofensywy tej zimy nie jest w interesie Ukrainy.
Opr. TB, www.understandingwar.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!