Amerykańska agencja AP, powołując się na przedstawicieli władz Indonezji, podała że minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow został zabrany do szpitala zaraz po przylocie na wyspę Bali, gdzie rozpoczyna się szczyt grupy G20.
Rzeczniczka MSZ Rosji, Maria Zacharowa, nazwała tę informację „fałszywką najwuższego stopnia” i zamieściła w internecie zdjęcie Ławrowa w koszulce i szortach jak siedzi na jakimś tarasie. Ma to być dowód na to, że Ławrow nie trafił do szpitala.
W Indonezji rozpoczyna się szczyt G20, na którym nie będzie Putina, delegacji rosyjskiej ma przewodniczyć właśnie Ławrow. Amerykańskie media podawały jednak, że zachodnie (i być może nie tylko zachodnie) kraje G20 mają zamiar bojkotować Ławrowa podczas szczytu.
Ostatecznie, jak się okazało parę dni temu, na szczycie nie będzie tyrana Rosji Władimira Putina. Miał wystąpić podczas szczytu zdalnie, ale obecnie i to stoi pod znakiem zapytania. Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz mówił, że po klęsce chersońskiej Putin nie miałby nawet nic do powiedzenia.
W szczycie zdalnie weźmie udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Na miejscu jest też delegacja ukraińska z ministrem spraw zagranicznych Dmytro Kułebą.
Na szczyt przbył też prezydent USA Joe Biden i przewodniczący Chin Xi Jinping. Już doszło do spotkania między nimi w kuluarach szczytu. To pierwsze spotkanie Bidena z rzadzącym w Chinach od czasu, gdy Biden objął urząd prezydenta USA.
Bide powiedział, że obaj przywódcy są odpowiedzialni za to, by pokazać, że Chiny i USA mogą poradzić sobie z różnicami i zidentyfikować obszary dwustronnej współpracy Xi powiedział, że ma nadzieję, że razem z Biden podniosą współpracę amerykańsko-chińską na wyższy poziom, i że liczy na pogłębioną wymianę poglądów z Bidenem.
Oprac. MaH, apnews.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!