Iran zaczyna zdawać sobie sprawę, że błędem było wspieranie Rosją w jej agresji na Ukrainę, i próbuje się wycofać z tej kłopotliwej sytuacji. W tym celu do Teheranu został zaproszony sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew. Uważa tak Serhij Daniłow, wicedyrektor Centrum Studiów Bliskiego Wschodu, który w rozmowie na antenie kanału telewizyjnego Espresso stwierdził, że władze irańskie wkrótce poinformują o zmianie swojego stanowiska.
„Jedną z wersji wizyty Patruszewa w Iranie jest to, że Teheran zaczyna rozumieć bałagan, w którym się znalazł i próbuje się wycofać. A Patruszew przyjechał, aby przełamać sytuację i przywrócić ja do stanu, aby Irańczycy dostarczali rakiety. Wkrótce dowiemy się, do jakiej dostawy ograniczył się Iran i czy rzeczywiście przekaże pociski średniego zasięgu o zasięgu 300 i 700 km” – wyjaśnił.
Skomentował również komunikat brytyjskiego kanału informacyjnego Sky News, że w Iranie osoby prywatne i przedsiębiorstwa sprzedają Federacji Rosyjskiej bezzałogowce o wartości 20 tys. dolarów za 1 milion dolarów.
Według Daniłowa, takie dostawy globalnie nic nie zmienią, ale owi prywatni dostawcy zarobią 140 mln dolarów w gotówce. Dodał, że Rosja jest gotowa zapłacić nawet 2 mln dolarów za cokolwiek, tylko po to, by nadal zdobywać uzbrojenie.
„Ale już są sygnały świadczące o niejednoznacznym stosunku irańskich elit politycznych do kontynuacji współpracy wojskowej z Rosją. Dlatego też, jeśli dojdzie do rozłamu w elitach, wpłynie to na aktywność zewnętrzną Iranu, przede wszystkim współpracę z Rosją. Należy wspomnieć, że społeczeństwo irańskie i znaczna część elit rządzących jest bardzo negatywnie nastawiona do dostaw broni do Rosji na wojnę z Ukrainą. Zdecydowana większość Irańczyków jest po stronie Ukrainy, którą uważają za ofiarę niesprawiedliwej wojny imperialnej. I to jest jeden z powodów tych sygnałów, że irańskie elity zaczynają się zastanawiać, czy postępują słusznie. Jeżeli nastąpi rozłam w elitach i pojawi się polityczna reprezentacja wśród sił protestu, to protest może naprawdę przerodzić się w udaną rewolucję” – podsumował.
Przypomnijmy, Iran dostarcza Rosji drony kamikadze, którymi rosyjscy najeźdźcy uderzają w miasta i infrastrukturę energetyczną Ukrainy.
Pojawiły się też informacje, że Iran chce przekazać Rosji rakiety balistyczne o zasięgu 300 i 700 km.
Wczoraj do Iranu przybył sekretarz rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew.
Opr. TB, https://liveam.tv/espreso-tv.html
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!