Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) ujawnił wyniki analizy zestrzelonego drona Mohajer-6 irańskiej produkcji używanego przez Rosję w inwazji na Ukrainę. Są one mniej liczne, więc mniej znane niż drony-kamikadze Shaded-136.
Jak się okazuje niektóre podzespoły irańskich dronów przekazanych do Rosji, m.in. śmigła, powstały już po rozpoczęciu obecnej pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Iran twierdzi, że dostarczył Rosji nieliczne drony jeszcze przed 24 lutego.
Jednocześnie, ukraińscy eksperci ustalili, że w dronach tych nie ma żadnych części produkowanych w Rosji.
Jak czytamy, śmigło drona Mohajer-6, a więc kluczowy element, zostało wyprodukowane dopiero w lutym.
Mohajer-6 składa się z części zamiennych pochodzących z różnych państw. Większość podzespołów jest produkcji amerykańskiej, a ponadto dron posiada silnik z Austrii i kamerę z Japonii. Bomba lotnicza powstała w Iranie.
Ukraińscy eksperci sprawdzają teraz, w jaki sposób zagraniczne podzespoły trafiły do irańskich dronów. Numery seryjne i dane producentów tych części zostały już przekazane partnerskim krajom.
2 dni temu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział wpros, że Iran kłamie w sprawie dostarczania Rosji dronów. Podkreślił, że ukraińskie siły zbrojne każdego dnia zestrzeliwują co najmniej kilkanaście dronów irańskiej produkcji. – Wiemy na pewno, że irańscy instruktorzy uczyli rosyjskich terrorystów obsługi dronów, podczas gdy w Teheranie na ogół o tym milczą – mówił Zełenski.
Dodał również między innymi, że Zachód będzie nadal dokładał wszelkich starań, aby ujawnić współpracę Iranu i Rosji. – Wspólnicy terrorystów nie pozostaną bezkarni – zapewnił.
Oprac. MaH, ukrinform.net, niezalezna.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!