20 października Sztab Generalny Ukrainy poinformował, że rośnie niebezpieczeństwo ofensywy wojsk rosyjskich z terytorium Białorusi. Ołeksij Arestowycz, doradca urzędu prezydenta Ukrainy potwierdził w programie Feygin LIVE, że to zagrożenie rzeczywiście stało się bardziej prawdopodobne, ale Ukraina jest na nie przygotowana.
Arestowycz potwierdził, że przerzuty rosyjskich wojsk na Białoruś trwają, prowadzona jest też ukryta częściowa mobilizacja, głównie ludzi „niemilitarnych specjalności”.
„Są zagrożenia i jest przygotowanie do tych zagrożeń. Zagrożenia są daleko, a przygotowania do zagrożeń idą pełną parą” – mówi Arestowycz. Według niego do końca miesiąca na Białoruś przyjedzie około 9 tysięcy Rosjan. Ale żeby Ukraina mogła utrzymać grupę na granicy białoruskiej, potrzeba „20-30 tysięcy, nie mniej”.
„Ostatnim razem do Kijowa przybyło aż 40 tys. i były to jednostki nie na obecnym poziomie, czym się to skończyło, wiemy oczywiście” – mówi.
Według Sztabu Generalnego celem wojsk rosyjskich, które mogą atakować z terytorium Białorusi, mają być szlaki zaopatrzenia Ukrainy w broń z Zachodu. Arestowycz mówi, że szlaki transportu „przebiegają dalej na południe”.
„A po drugie, ok, niech przychodzą, tam ich jeszcze nie biliśmy. Miejsca tam są gorsze niż w Kijowie. Tam trzeba przebić się przez lasy, po leśnych drogach, będzie tak samo jak pod Kijowem, tylko weselej, bo oni do niczego nie sa zdolni, nic nie umieją” – uważa Arestowycz.
„Połtawscy, sumscy, czernikowscy chłopi uzupełnili swoje gospodarstwa rosyjskimi czołgami, ale wołyńscy, żytomierscy jeszcze nie. A i oni chcą” – mówi. „Dziennie zostanie zabitych około 500 osób. Zajmie to 18 dni. To wszystko” – przekonuje doradca Kancelarii Prezydenta Ukrainy.
oprac. ba za nashaniva.com
1 komentarz
qwe
21 października 2022 o 10:59🙂 no i bedzie mozna wejsc i wyzwolic bialorus z okupanta sowiecko lukaszenkowgo 🙂