Rząd Białorusi zatwierdził nowy system regulacji cen. Będzie jeszcze bardziej rygorystyczny niż ten, który istniał wcześniej. Komentatorzy nazywają to populizmem gospodarczym, bo Łukaszenka po raz pierwszy zakazał podwyżek cen dyrektywą.
Jak podały służby prasowe rządu, nowy system obejmuje towary z całego koszyka konsumenckiego, zarówno krajowe, jak i importowane.
Uchwała przewiduje, że producenci będą musieli uzgadniać wzrost cen sprzedaży z agencjami rządowymi, obwodowymi komitetami wykonawczymi i komitetem wykonawczym miasta Mińsk.
Dla importerów i handlowców ustanowione będą maksymalne marże, które będą mogli narzucić, i to niezależnie od liczby zaangażowanych pośredników. Wszystkie ceny towarów konsumpcyjnych muszą zostać dostosowane do wymogów dekretu w ciągu 5 dni roboczych.
Nowy dekret przewiduje ograniczenia na transakcje barterowe. Muszą one być również skoordynowane z władzami państwowymi.
Wreszcie rząd wprowadził zakaz przyznawania premii i innych nagród za promocję towarów rodzimej produkcji.
Ponadto, reżim łukaszenki przyznał dodatkowe uprawnienia w zakresie monitorowania przestrzegania ustawy o cenach i cennikach. Osoby winne naruszenia będą pociągane do odpowiedzialności karnej (nie administracyjnej), pierwsze sprawy karne już wytoczono.
Kilku drobnych przedsiębiorców już aresztowano za podwyżki swoich produktów (po ustnym zakazie Łukaszenki z 6.10.br.-red.) są zmuszani do przyznania swojej winy przed kamerą, a nagranie łukaszyści pokazują całemu krajowi.
Jak zauważa białoruski politolog Walery Karbalewicz, temat regulacji cen przez państwo jest dyskutowany na Białorusi od tylu lat, ile rządzi Łukaszenka. Przez całą swoją prezydenturę walczył o ceny. Ale wyniki tej walki są bardzo smutne. Białoruś jest jednym ze światowych liderów inflacji na przestrzeni ostatnich 30 lat.
Karbalewicz wskazuje, że z ekonomicznego punktu widzenia nowa dyrektywa Łukaszenki wyrządzi więcej szkody niż pożytku. Może prowadzić do deficytu surowców, dewastacji struktur biznesowych. Łukaszence jednak chodzi o co innego
„Przecież rok 2020 pokazał, że gospodarka rynkowa tworzy środowisko społeczno-polityczne, które jest poważnym zagrożeniem dla istnienia dyktatury. Większość protestujących pracowała w sektorze niepaństwowym”.
Politolog przypomina, że inflacja jest dzisiaj problemem globalnym. To są konsekwencje krępujących i rosnących cen surowców energetycznych i żywności w związku z wojną Rosji z Ukrainą.
Niewątpliwie wydanie takiej dyrektywy jest krokiem politycznym, próbą powrotu do populizmu gospodarczego.
Zdaniem Karbalewicza, Łukaszenka usiłuje w tak prymitywny sposób poprawić swój wizerunek, ale, jak podkreśla, zbyt wiele zła wyrządził ludziom Łukaszenka w ostatnich latach, by zapomnieli mu winy.
„Prawdopodobnie pod koniec swoich rządów Łukaszenka w końcu stworzył idealny model państwa, o jakim marzył, ale na które nie mógł lub nie zdecydował się wcześniej. To znaczy społeczeństwo absolutnie posłusznych ludzi, których można zmusić do wszystkiego, gotowych na każde upokorzenie przed urzędnikiem państwowym. Teraz, po 2020 roku, stało się to możliwe, ponieważ nie jest już ważne, co myślą o tym ludzie zarówno na Białorusi, jak i za granicą. I wszyscy mówili, że nie da się stworzyć Korei Północnej w centrum Europy. Myślę, że przed nami jeszcze wiele takich odkryć”, pisze Karbalewicz.
ba za svaboda.org/reform.by
2 komentarzy
Emeryt
20 października 2022 o 16:36Nietęgą minę ma Baćka, widać strach i przykulenie postaci. Szkoda mi tego tego skulonego dziadka.
Nie smuć się Baćka. Pochowają Ciebie ruski z honorami,nikt po Tobie płakać nie będzie.
ktos
20 października 2022 o 17:04Jak dla mnie spoko jezeli rzad nie bedzie robil podwyzej surowcow procudentom i bedzie sie ich pytal o zdanie jako ludu ktorego jst przeciez przedstawicielem. Ale cos czuje ze bedzie tak ze cena produktu bedzie stala ale cena energii i surowcow bedzie rosla doprowadzajac tym samym do plajty przedsiebiorstwa. <- co zreszta juz przerabialismy w PRL. Ale widac niektorzy sie nie nauczyli i nadal beda sterowac rynkiem. Porponuje tez dekret odwolujacy susze i gradobicia to znacznie polepszy plony.