Potwierdza się, że uciekający przed mobilizacją Rosjanie nie są żadnymi uchodźcami politycznymi i nie są przeciwni agresji nie tylko na Ukrainę. Wyglada na to, że albo są niewolnikami i boją się wypowiedzieć slowa prawdy od siebie nawet za granicą, albo chcą „tylko”, żeby agresje przeprowadzał za nich ktoś inny albo żeby przebiegła w innej formie, nie w formie aż takiej wojny.
Oto kazachski wideobloger zaczepił w Pawłodarze rosyjskich dezerterów.
Kazach pyta młodych Rosjan czy przyjechali na zaproszenie. Potwierdzają. Pyta więc, dlaczego wyjechali z Rosji. Odpowiadają, że uciekli przed wojną (choć w Rosji nie ma żadnej wojny). Kazachski wideobloger nazywa ich „cwaniakami”. Mówią, że to nie jest ich wojna, ale są zmuszani, by na nią pójść. Na pytanie, czy nie chcą zabijać Ukraińców odpowiadają, że nie chcą.
Kazach pyta więc, do kogo należy Krym. – Jestesmy przeciwko konfliktom – odpowiada jeden z Rosjan.
Kazach nalega, by powiedzieli po prostu, do jakiego kraju należy Krym.
– Do Krymczan – odpowiada drugi Rosjanin.
Kazach dziwi się. – Do Krymczan? Nie do Ukrainy? – dopytuje.
– Kto wie – pada odpowiedź.
– A co z Donieckiem, Ługańskiem – pyta Kazach.
– Doniec i Ługańsk są też terytoriami… ludzi, którzy tam żyją – odpowiada Rosjanin.
– O, widzicie, chłopaki, jak odpowiadają, zobaczcie – zwraca się do widzów wideobloger.
– A czyj jest Pawłodar? – pyta Kazach.
Rosjanin odpowiada, że nie może odpowiedzieć.
Na pytanie czy Pawłodar to część Kazachstanu, moskal odpowiada, że oficjalnie tak.
Kazach dopytuje, jak jest nieoficjalnie. Rosjanin znowu kluczy aż wreszcie na kolejne pytania czy Pawłodar to Kazachstan odpowiada niepewnie, że oczywiście.
– Jak rozumiem, macie co do tego jakieś wątpliwości? – dopytuje wideobloger.
– Nie, zupełnie nie – mówi moskal i zaczyna kluczyć, że co innego prywatna rozmowa, a co innego przed kamerą.
Na koniec Kazach pyta, dlaczego rozmówcy nie rozwiązuja swoich problemów w swoim kraju. Przypomina protesty w Dagestanie, Moskwie, Petersburgu przeciwko mobilizacji. – Oni walczą, a wy uciekacie ze swojego kraju – mówi. – Powinniście walczyć za swój kraj, swoją ziemię. A moze nie zgadzacie się ze mną?
Local man in Pavlodar, north Kazakhstan, challenges two Russians who escaped mobilisation. Despite being against war, they couldn't clearly state who Crimea, Donetsk and Luhansk belong to, and tried dodging any questions. pic.twitter.com/n57N6QN1AU
— Dmitri (@wartranslated) September 28, 2022
Oprac. MaH, twitter.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!