Rosyjscy okupanci w obwodzie ługańskim rozpoczęli tzw. referendum, w którym „głosowanie” odbywa się w mieszkaniach „wyborców” i na osiedlowych podwórkach. Poinformował o tym Serhij Hajdaj, przewodniczący Ługańskiej Obwodowej Administracji Wojskowej.
„Okupanci zablokowali wyjazdy z miasta, nie wypuszczają ludzi, aby nie stracić „głosów”. Dzisiaj „głosowanie” zaczęło się w „zorganizowanych miejscach w pobliżu domów”. Po prostu, wypełniają jakieś papierki w kuchniach w mieszkaniach i na podwórkach” – powiedział.
Zauważył, że „głosowanie „wygląda niezwykle dziwnie, „nie pachnie żadną tajnością”.
Dodał, na razie nie informacji o tym, jak wyglądają tzw. komisje i czy ich członkowie noszą przy sobie broń.
„Chodzą mieszkania do mieszkania/od domu do domu – to służy wyłącznie sprawdzeniu lokalu w celu zidentyfikowania mężczyzn. Okupanci po prostu szukają mięsa armatniego” – wyjaśnił.
„Przypominam, że przewidziana jest odpowiedzialność za udział i zorganizowanie pseudoreferendum. Wszyscy zaangażowani zostaną ukarani” – ostrzegł.
Przypomnijmy, rosyjscy okupanci planują w dniach 23-27 września przeprowadzić pseudoreferenda w okupowanych częściach obwodów chersońskiego, zaporoskiego, donieckiego i ługańskiego, aby przyłączyć je do Federacji Rosyjskiej.
Stany Zjednoczone, NATO, OBWE i wiele krajów potępiło rosyjskie plany przeprowadzenia nielegalnych „referendów”. Unia Europejska obiecała wprowadzić nowe sankcje wobec Federacji Rosyjskiej w związku z zamiarem przeprowadzenia tzw. „referendum” na okupowanych terytoriach Ukrainy.
Opr. TB, https://t.me/luhanskaVTSA
1 komentarz
iwona
23 września 2022 o 15:27..a co z Antarktydą , przecież tam tez są rosjanie…