Ministerstwo obrony tzw. Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej oświadczyło, że nie jest prawdą, że KRLD dostarcza broń i amunicję Rosji. Wcześniejsze doniesienia w oświadczeniu określono jak „plotki” rozsiewane przez „wrogie siły”, by zaszkodzić wizerunkowi kraju.
Jak czytamy, Phenian twierdzi, że nigdy nie eksportował broni i amunicji do Rosji, ani wcześniej, ani obecnie, i nie ma planów eksportowania broni i amunicji do Rosji w przyszłości.
Oświadczenie przekazały reżimowe północnokoreańskie media.
Cytowany przez rezimowe media, ale anonimowo, wysoki przedstawiciel władz Korei Pólnocnej (można to jednak traktować jako oficjalny przekaz reżimu, w kraju totalitarnym nie ma bowiem przecież normalnych mediów) wezwał USA, by „trzymały język za zębami” i wstrzymały się od „lekkomyślnych uwag”.
Jak pisaliśmy, na początku września amerykańska gazeta „The New York Times” powołując się na odtajnione dane amerykańskiego wywiadu podała, że Rosja kupuje miliony pocisków artyleryjskich i rakietowych od Korei Północnej. Gazeta zaznaczyła, że na podstawie dostępnych danych nie da się powiedzieć, o jakie konkretnie modele chodzi i kiedy były dostarczane, wiadomo jednak, że z powodu sankcji Rosja zaopatruje się w Korei Północnej.
„The New York Times” cytuje pragnące zachować anonimowość źródło w administracji USA, które mówi, że USA oceniają, że dostawy takie będą kontynuowane i prawdopodobnie nie obejmą tylko rakiet i innych pocisków krótkiego zasięgu.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!