Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej po ataku na Krymie 16 sierpnia: To atak dywersyjny.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że sład wojskowy w Dżankoj (Krym) został w wyniku sabotażu zniszczony. To blisko 200 kilometrów od linii frontu.
„Rano 16 sierpnia w wyniku sabotażu zniszczono magazyn wojskowy w pobliżu wsi Dżankoj” – poinformowało ministerstwo.
„W jego wyniku uszkodzeniu uległo wiele obiektów cywilnych, w tym linie energetyczne, elektrownia, tory kolejowe, a także szereg budynków mieszkalnych. Ciężko rannych nie ma” – czytamy w oświadczeniu.
Ministerstwo Obrony dodało, że podejmowane są niezbędne działania w celu wyeliminowania skutków sabotażu.
Jak informowaliśmy, w rejonie Dżankoj na Krymie, w jednej z jednostek wojskowych wybuchł pożar na terenie tymczasowego składu amunicji. Dwie osoby zostały ranne. Wprowadzono pięciokilometrową strefę kordonową. Ewakuowano już około dwa tysiące osób.
Do eksplozji doszło też 15 sierpnia w porcie w okupowanym Berdiańsku (w obwodzie zaporoskim). Dzień wcześniej, 14 sierpnia w porcie wybuchł pożar w składzie paliw. Władze okupacyjne poinformowały, że na jednym z nabrzeży płonęły beczki z olejem silnikowym.
„Wysokoprecyzyjna w stylu operacja demilitaryzacji Sił Zbrojnych Ukrainy będzie kontynuowana dopóki nie dojdzie do pełnej deokupacji rosyjskich terytoriów. Nasi żołnierze są najlepszymi sponsorami naszego świetnego nastroju. Krym to Ukraina” – napisał na portalu społecznościowym Andrij Jermak, szef administracji prezydenta Ukrainy.
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!