W wyniku rosyjskiej agresji w obwodzie charkowskim zginęło ponad tysiąc cywilów, dwukrotnie więcej zostało rannych – informuje służba prasowa charkowskiej prokuratury regionalnej.
„Państwo agresora terroryzuje i zabija cywilów. Muszę stwierdzić, że na terenie Charkowa i regionu zginęło już ponad 1000 cywilów, a dwukrotnie więcej zostało rannych. Wśród zabitych jest 50 dzieci. Najmniejszą osobą, która zginęła w wyniku działań agresora, jest 5-miesięczne dziecko”– poinformował szef charkowskiej prokuratury regionalnej Aleksandar Filczakow.
Według prokuratury, armia rosyjska codziennie wystrzeliwuje na Charków dziesiątki rakiet i prowadzi ostrza artyleryjski – ponad 7 tysięcy obiwktów w mieście i regionie zostało zniszczonych, 2800 budynków wielopiętrowych, prawie 1800 budynków mieszkalnych, ponad pół tysiąca placówek oświatowych i około sto pięćdziesiąt placówek medycznych.
Szef prokuratury okręgowej w Charkowie zwrócił uwagę, że obecnie funkcjonariusze organów ścigania prowadzą śledztwo w sprawie prawie 3500 przestępstw związanych z naruszeniem prawa wojennego.
Charków i inne miejscowości w regionie są codziennie ostrzeliwane przez Rosjan.
Pomimo licznych dowodów na rosyjski ostrzał ukraińskich osiedli Moskwa nadal zaprzecza swoim atakom na obiekty cywilne na Ukrainie.
oprac. ba za svaboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!