W przypadku konfliktu zbrojnego między krajami europejskimi a Rosją, Białoruś przeprowadzi ataki rakietowe na cele w Polsce, taką deklarację złożył generał dywizji Rusłan Kosygin, szef Głównego Zarządu Wywiadu – zastępca szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Białorusi.
W wywiadzie dla gazety „Białoruś Siegodnia”, szef wywiadu wojskowego nazywa Polskę i kraje bałtyckie psami łańcucowymi Ameryki. Twierdzi, że stają się one poligonem doświadczalnym dla Stanów Zjednoczonych, aby rozpętać nowy konflikt w Europie.
Generał Kosygin mówi, że w przypadku konfliktu zbrojnego między krajami europejskimi a Rosją, Białoruś przeprowadzi ataki rakietowe na cele w Polsce. Wymienił obiekty priorytetowe na terytorium Polski, na które spadną rakiety: ośrodki decyzyjne, elementy systemu dowodzenia i kontroli, punkty stałego rozmieszczenia sił zbrojnych, arsenały i bazy, a także krytyczne obiekty gospodarki i infrastruktury transportowej.
„Przede wszystkim polskie kierownictwo musi zrozumieć, że w przypadku konfliktu zbrojnego terytorium Polski wraz z infrastrukturą wojskową staje się głównym celem strajku, a mianowicie: ośrodki decyzyjne, elementy kontroli punktów stałego rozmieszczenia narodowych sił zbrojnych, arsenałów i baz, a także krytycznych obiektów ich gospodarki i infrastruktury transportowej. Jak niejednokrotnie mówił przywodca naszego państwa, odpowiedź będzie natychmiastowa. To właśnie oni zostaną trafieni, jeśli tylko spróbują rozmawiać z naszym państwem z pozycji siły” – powiedział Kosygin.
Szef wywiadu wojskowego zaznaczył, że Białoruś nie jest zwolennikiem takiego scenariusza, a winę za wszystko ponoszą „zwolennicy Allena Dullesa”. „Białoruś nie jest zwolennikiem takiego scenariusza, interesują się tym tylko zwolennicy Allena Dullesa (szef amerykańskiego wywiadu w Europie podczas II wojny światowej – red.). To oni zorganizowali i obalili budzące sprzeciw rządy, stosując najbardziej wypaczone metody i metody wojny hybrydowej z użyciem broni konwencjonalnej, gdzie życie ludzkie nie ma żadnej wartości w osiąganiu wyznaczonych celów”- uważa szef GRU.
Rusłan Kosygin, pochodzący z ukraińskiego Gurzufu (Krym), stał się znany opinii publicznej w 2015 roku, kiedy otwarcie na swoich portalach społecznościowych poparł rosyjską agresję na Ukrainę. Dzięki swojej prorosyjskiej pozycji zrobił szybką karierę i od lipca 2020 roku kieruje Zarządem Głównym Wywiadu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Białorusi.
ba na podst. reform.by/sb.by
5 komentarzy
Jacek Placek
7 lipca 2022 o 14:35Najpierw to trzeba mieć tyle rakiet.
Sławomir
10 lipca 2022 o 23:49No to Białoruś Łukaszenki splonie pierwsza. Potem kacapy.
iwona
11 lipca 2022 o 06:33…z czym do ludu…
Karol
13 lipca 2022 o 15:03Bulbaszi najwyżej mogą przerzucić do nas ziemniaki
Jerzy
22 listopada 2022 o 03:20Tacy wlasnie sa. spotkalem w Meksyku Białorusinkę a matka ma kartę Polaka. Takiej wścieklej antypolskiej baby z pochodzenia Polka a wychwalająca Rosję nie moglem sobie wyobrazic wczesnej. Oni tutaj sa tylko do dojenia benefitow jak 500 + studiów za darmo . Ta Tichanowska to juz sie zrobila tlusta nieruchliwa i gnusne 0.