Podczas swojej wizyty w sąsiednim Tadżykistanie we wtorek rosyjski prezydent Władimir Putin powiedział, że Moskwa aktywnie działa na rzecz „normalizacji” sytuacji w Afganistanie, przypominając o wpływach Rosji w regionie.
„Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby normalizować sytuację (w Afganistanie) i współpracujemy z siłami politycznymi, aby kontrolować sytuację” – powiedział Putin podczas rozmów z prezydentem Tadżykistanu Emomalim Rahmonem.
Cytowany przez rosyjskie media Putin powiedział, że uzgodnił z prezydentem Tadżykistanu, że afgańskie grupy etniczne powinny być w pełni zaangażowane w rządzenie krajem;
„Tu wiesz najlepiej… co należy zrobić, aby sytuacja w regionie, na tym obszarze, za który ponosimy wspólną odpowiedzialność, była stabilna i nie stanowiła dla nikogo zagrożenia” – powiedział zwracając się do Rahmona.
To pierwsza podróż Putina za granicę od 24 lutego, kiedy na jego rozkaz siły rosyjskie zaatakowały Ukrainę.
Tadżykistan, jeden z sojuszników Moskwy w regionie, posiada dużą rosyjską bazę wojskową.
Tadżykistan ma 1200-kilometrową granicę z Afganistanem, a siły tadżyckie często ścierają się z afgańskimi przemytnikami narkotyków.
Niektórzy komentatorzy wyrazili obawy, że talibowie, najbiedniejsze z byłych państw sowieckich, mogą stanąć w obliczu groźby destabilizacji po powrocie talibów do władzy w Afganistanie w sierpniu zeszłego roku.
Kraj pozostaje silnie uzależniony gospodarczo od Rosji. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Putin ma również udać się do Turkmenistanu, aby wziąć udział w szczycie kaspijski.. Organizacja ta obejmuje Azerbejdżan, Kazachstan, Rosję, Turkmenistan i Iran.
ba za delfi.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!