Ukraina nie otrzyma od władz belgijskich haubic pancernych M109. Ministerstwo Obrony Ukrainy nie ma za co kupić tego uzbrojenia. Poinformowała o tym gazeta „De Morgen”.
„Bardzo trudno jest negocjować, jeśli kontrahent prosi dziesięć razy więcej, niż sam za to zapłacił” – czytamy w artykule.
Wschodnioflamandzka firma technologiczna OIP, której spółka zależna zajmuje się sprzętem wojskowym, nie pozwoliła belgijskim specjalistom sprawdzić stanu haubic M109.
Jednocześnie belgijskie Ministerstwo Obrony stwierdziło, że haubice zostały sprzedane innemu nabywcy, ale OIP nie komentuje tej kwestii, więc nie wiadomo, kto je kupił.
„Więc nie będzie dostawy, ale nie będzie to zasadą” – powiedziała minister obrony Ludivine Dedonder.
Przypomnijmy, Belgia aktywnie włączyła się do sankcji przeciwko Rosji. Z powodu ograniczeń w belgijskim porcie Zeebrugge utknęło około osiem tysięcy luksusowych samochodów, w tym najnowsze modele Mercedesa, Cadillaca i Lexusa, które miały być dostarczone do Rosji.
Dotychczas Belgia udzieliła Ukrainie pomocy wojskowej na łączną kwotę około 77 mln euro.
Opr. TB, https://www.demorgen.be/
1 komentarz
fortuna kołem się toczy
1 czerwca 2022 o 19:11Dziś Ukraina nie ma pieniędzy, to fakt. Ale za 50 lat Ukraina może być jednym z najbogatszych krajów w Europie. I może się zdarzyć, że prezydent Ukrainy zapyta: „Ile kosztuje Belgia?”