A jednak naciski opinii publicznej i mediów przynoszą oczekiwane efekty nawet na Białorusi. Po długiej batalii, jaką musiał z władzami Mińska stoczyć kościół Nowe Życie, odstąpiono od decyzji o eksmisji zaadaptowanego z kołchozowej obory budynku, w którym mieści się świątynia protestancka.
We wtorek komornik sądu gospodarczego w Mińsku, który 5 grudnia miał przeprowadzić eksmisję domu modlitewnego, poinformował zarząd wspólnoty o decyzji sądu, który postanowienie o opuszceniu budynku pozostawia bez zmian, jednak postępowanie sądowe w tej sprawie zostało zakończone i przeniesione do archiwum. Wiadomość przyszła wieczorem 4 grudnia, w momencie gdy wierni byli zgromadzeni na modlitwie. Jak powiedział prawnik wspólnoty religijnej Siarhej Łukanin, informacja została odebrana jako cud.
Wspólnota podziękowała mediom za nagłośnienie tej sprawy. Ze wszech stron płynęły słowa poparcia dla Nowego Życia. Dyplomaci min. USA i Wielkiej Brytanii przesłali listy wyrażąjace wsparcie, a białoruskie ugrupowania opozycyjne wyraźnie potępiły prześladowania wspólnoty protestanckiej. Podczas ostatniego weekendu, dom modlitewny licznie odwiedzili mieszkańcy Mińska i dziennikarze. Sprawa wysiedlenia świątyni obecna była od wielu dni na białoruskich portalach internetowych i w sieciach społecznościowych.
Kresy24.pl/foto: Nasza Niwa
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!