To już pewne. UE znosi cła i inne opłaty na import ukraińskich towarów

„Z zadowoleniem przyjąłem decyzję unijnych urzędników, którzy przychylili się do naszej propozycji zniesienia ceł importowych i kontyngentów na produkty z Ukrainy. Zaproponowaliśmy to jako rozwiązanie tymczasowe, które ma wesprzeć ukraińską gospodarkę i handel z Zachodem w czasie rosyjskiej inwazji” – napisał Valdis Dombrovskis na stronie Komisji Europejskiej.

Decyzja została zaproponowana przez Parlament Europejski. Wejdzie w życie dzień po opublikowaniu jej w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.

Tymczasem, jesli chodzi o informacje wojenne z samej Ukrainy, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przechwyciła i opublikowała rozmowę rosyjskiego żołnierza z żoną. Wojskowy przyznaje w niej, że rosyjska 58. armia, należąca do Południowego Okręgu Wojskowego, uważana za najlepiej uzbrojoną, została rozbita przez siły ukraińskie. – W niektórych kompaniach pozostało trzech lub czterech żywych ludzi – powiedzial moskal.

– Z 58. armii, uchodzącej za najcięższą w Południowym Okręgu Wojskowym, nie zostało dosłownie nic. W kompanii Walery Bakina nikt nie przeżył. Nikt! Wszystkich po prostu pozabijali, całą kompanię. Są też u nas kompanie, w których pozostało trzech lub czterech żywych ludzi – słyszymy.

Jednocześnie, rzecznik ministerstwa obrony Ukrainy Ołeksandr Motuzjanyk powiedział, że Rosja przygotowuje się do długotrwałej wojny na Ukrainie. – Sytuacja na froncie na wschodzie jest teraz nadzwyczaj trudna, może ona określić wynik wojny – dodał.

Celem Rosjan, jak mówił , jest otoczenie wojsk ukraińskich w rejonie Siewierodoniecka i Lisiczańska (Łysyczanska) i zablokowanie trasy między nimi, by ostatecznie zająć w całości obwód ługański. Oenił, że „ciężkie walki, jakie teraz trwają na wschodzie” Ukrainy mogą określić rezultat wojny.

Oprac. MaH, polskieradio24.pl