„Prawnik musi pełnić swoje funkcje bez żadnych obaw, ale jednocześnie musi rozumieć, że jest mężem stanu. A jego działania powinny opierać się na normach prawa, a nie na jakichś wymyślonych normach – wolności słowa i innych wolnościach. Mamy już dość tej wolności. Dzięki Bogu widzieliśmy, jaką wolność nam tu przynoszą”– powiedział Łukaszenka 21 kwietnia, przyjmując raport od ministra „sprawiedliwości” Siergieja Chomienko.
Chomienko został mianowany ministrem sprawiedliwości w październiku ubiegłego roku. Wcześniej był wiceministrem spraw wewnętrznych, dowódcą Wojsk Wewnętrznych. Łukaszenka zaznaczył na początku spotkania, że nowy minister miał okazję popatrzeć na Ministerstwo Sprawiedliwości „świeżym spojrzeniem”.
Łukaszenka wydał szefowi resortu sprawiedliwości polecenie natychmiastowego rozpoczęcia prac nad stanowieniem przepisów wspierających nową Konstytucję i „kontynuowanie prac nad poprawą ustawodawstwa dotyczącego działalności partii politycznych i innych stowarzyszeń publicznych”.
„Ludziom należy wyjaśnić pojęcie „społeczeństwa obywatelskiego” i wyraźnie odzwierciedlić je w prawodawstwie” – powiedział białoruski dyktator.
Przyjmując raport od ministra sprawiedliwości Chomienki, Łukaszenka wyraził oczekiwanie, że zostanie wykonana „wielka praca w budowaniu partii i porządkowaniu stowarzyszeń publicznych”.
W ciągu ostatniego półtora roku kilkudziesięciu prawników zostało pozbawionych licencji, niektórzy sami zrezygnowali z pracy.
Uchwalona została również nowa ustawa o adwokaturze, zgodnie z którą prawnicy nie mogą pracować samodzielnie ani w ramach kancelarii – jedynie w ramach porad prawnych.
oprac. ba za nashaniva.comc
3 komentarzy
robercik
21 kwietnia 2022 o 19:50Kołchozowy nastojaszczij debil od brony oderwany granatem !
Wasko
22 kwietnia 2022 o 21:51Typowa bolszewicka onuca. Śmierdzi trupem komunizmu na odległość, większość ludzi ma obrzydzenie do takiego parcha.
Justysia
25 kwietnia 2022 o 13:29Boże zabierz świni władzę!