Kanclerz Austri Karl Nehammer był pierwszym zachodnim przywódcą, który bezpośrednio rozmawiał z Władimirem Putinem od czasu rozpoczęcia zbrodniczej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Do spotkania, jak pisaliśmy, doszło w rezydencji Putina pod Moskwą.
Nehammer po rozmowie powiedział, że rozmowa była „bezpośrednia, otwarta i ciężka”.
W oświadczeniu rządu austriackiego, w którym zacytowano słowa Nehammera, czytamy także, że rozmowa trwała ponad godzinę i nie była „przyjacielska”.
– Wspomniałem o poważnych zbrodniach wojennych w Buczy i w innych miejscach i podkreśliłem, że odpowiedzialni powinni być pociągnięci do odpowiedzialnści – oświadczył kanclerz Austrii.
Nehammer rozmawiał też z dzinnikarzami. Opisał Putina jako w pełni „zaangażowanego w logikę wojny”.
Dodał, że jest pesymistą jeśli chodzi o skuteczność negocjacji, bo rozmowy pokojowe wymagają czasu, natomiast logika militarna mówi, by nie tracić czasu i od razu angażować się bitwę.
Rosja, jak wiadomo, ciągle kłamie i zaprzecza, że popełnia zbrodnie wojenne na Ukrainie, zaprzecza nawet, że na Ukrainie toczy się wojna. Jeśli chodzi o ofiary, albo twierdzi, że to nieprawda, albo twierdzi, że to ofiary Ukraińców, którzy chcą obwinić o zbrodnie Rosję.
Nehammer ujawnił, że powiedział „prezydentowi Putinowi bardzo jasno, że sankcje nie zostaną zniesione i zostaną zaostrzone tak długo jak długo ludzie będą umierać na Ukrainie”/
2 komentarzy
Olek
12 kwietnia 2022 o 09:47Czego ten człowiek się spodziewał? Że wygarnie Putinowi wszystko a on złapie się za głowę i powie „nie wiedziałem, przepraszam”? Eh, święta naiwności. Ale jeśli pośrednio to chociaż minimalnie wpłynie na proputinowskie z natury Niemcy to może i warto było. Ale wątpię. Interesy rządzą się swoimi prawami.
Kocur
12 kwietnia 2022 o 12:42Prędzej dogada się z trawą na boisku niż z tymi z kremla. Rżną głupa i idą w zaparte, jak zwykle, nic nowego.