Jak podał kanał Nexta, w Doniecku zmarł w wieku 57 lat Andriej Babicki. Niegdyś był niezależnym dziennikarzem, który odważnie relacjonował wojnę w Czeczeniii i był za to więziony przez rosyjskie służby specjalne.
#Russian propagandist Andrei Babitsky died in Donetsk
Before #Euromaidan, Babitsky worked for Radio Svoboda, but then he supported the annexation of #Crimea, got involved with pro-Kremlin publications, and moved to live in separatist-controlled #Donetsk. pic.twitter.com/maNXZq8hok
— NEXTA (@nexta_tv) April 1, 2022
W następnych latach Babicki przeszedł jednak na stronę kremlowskiej propagandy, a gdy w 2014 roku poparł pierwszą agresję rosyjską na Ukrainę i aneksję Krymu, Radio Wolna Europa/Radio Swoboda zerwało z nim współpracę. Dalej współpracował z różnymi kremlowskimi mediami, w ostatnich latach prowadził propagandowy portal ukraina.ru i często bywał w Doniecku i innych okupowanych przez Rosję częściach Ukrainy.
Nie podano, co konkretnie było przyczyną śmierci Babickiego.
Oprac. MaH, twitter.com, telegram.com
1 komentarz
kurak
2 kwietnia 2022 o 23:43Aż mu się pysk wykrzywił z tej nienawiści! Na pohybel mu!