W Internecie pojawiły się informacje o gwałtownym pogorszeniu się stanu zdrowia ministra obrony kraju-agresora Siergieja Szojgu oraz szefa Głównego Zarządu Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji Igora Kostiukowa.
Do informacji dotarł były minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow.
Jego źródło twierdzi, że objawy dolegliwości są u Szojgu i Kostiukowa dokładnie takie same – pieczenie w okolicy serca i trudności w oddychaniu. Szojgu podobno zemdlał.
Co ciekawe, 24 marca media donosiły, że wbrew oficjalnym komunikatom Kremla, jakoby minister obrony Siergiej Szojgu uczestniczył w posiedzeniu online Rady Bezpieczeństwa FR, szefa resort obrony tam nie było..
Zamiast Szojgu wmontowano nagrania z jego udziałem z posiedzeń z 3 i 11 marca (identyczne ubranie i tło) – twierdzi Mediazona. Zwraca uwagę, że minister na tym nagraniu nic nie mówi.
Faktycznie Szojgu i szef Sztabu Generalnego Gierasimow są nieobecni w przestrzeni publicznej od 11 marca. Kreml tłumaczy, że jest to związane z obowiązkami w ramach „operacji na Ukrainie” i zaprzecza, że Szojgu jest chory. Pentagon ujawnia, że żaden z nich nie podnosi słuchawki w ramach tzw. gorącej linii USA-Rosja.
The Moscow Times предполагает, что Шойгу вмонтировали в сегодняшнее видео с Путиным.
Тот же задник, та же одежда, и галстук съехал в туже сторону pic.twitter.com/tQo4ZR8GZF
— Грани.Ру (@GraniTweet) March 24, 2022
oprac. ba na podst. glavred.info
3 komentarzy
Kocur
25 marca 2022 o 14:57Zaczyna się robić ciekawie…
weq
25 marca 2022 o 19:50Putininowi piściły nerwy, FSB wpierw wytruje na zlecenie kilku przeszkadzających putinowi a na koniec otruje putina gdy ten bedzie myslal ze opanowal sytuacje. potem nastapi od dawien dawna znana nam juz normalizacja stosunkow z zachodem…jedynemu komu pali sie grunt u nas to byly prezydent komoruski i tusek gdyz jeden organizowal z ruskimi akccje a drugi wiedzial a ale nie ostrzegl bo to cyniczny gracz..wot i sio mam nadzieje ze z ruskimi zlymi paginą również nasze antybohatery..
Guther
14 kwietnia 2022 o 17:52Tak jak Poprzednik napisał sami Ruscy otrują carycę historia lubi się powtarzać