Kolejny wysoki rangą oficer rosyjski został odstrzelony w okolicach okrążonego Mariupola. Ukraińskie wojsko twierdzi, że zabiło Aleksieja Szarowa, dowódcę 810. brygady rosyjskiej piechoty morskiej.
O śmierci rosyjskiego oficera poinformowało Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacji przy Ministerstwie Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy. Okoliczności śmierci oficera nie są na razie znane.
Jak podaje Polska Times, Aleksiej Szarow jest piątym pułkownikiem i piętnastym z rosyjskich dowódców wojskowych, którzy zginęli podczas inwazji na Ukrainę. Moskwa zanotowała najwyższy wskaźnik ofiar wśród czołowych dowódców od czasów II wojny światowej.
W wojnie na Ukrainie zginęło między innymi pięciu rosyjskich generałów, a także kilku oficerów GRU, rosyjskiego wywiadu wojskowego.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformowął 23 marca, że od 24 lutego do 23 marca wojska rosyjskie straciły około 15,6 tys. żołnierzy.
Jak donosi Ukrinform, wróg stracił ponadto:
czołgi – 517 szt., bojowe wozy opancerzone – 1578, systemy artyleryjskie – 267, wyrzutnie rakietowe – 80, obrona przeciwlotnicza – 47, samoloty – 101, śmigłowce – 124, pojazdy – 1008, statki/łodzie – 4, zbiorniki z paliwem – 70, bezzałogowe statki powietrzne – 42, wyposażenie specjalne – 15.
Ukraińscy wojskowi wskazują, że obliczenia komplikuje duża intensywność działań wojennych.
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!