Od pierwszych dni rosyjskiej inwazji na Ukrainę, w Warszawie działa Centrum Mobilizacji Białoruskich Ochotników.
Jak informuje Radio Svaboda, Centrum znajduje się w Białoruskim Domu w Warszawie i oficjalnie współpracuje z Kijowem, co gwarantuje, że Białorusini chcący bronić Ukrainy będą mogli bez problemu wjechać na terytorium Ukrainy i otrzymać tam broń. Przed wyjazdem, w Warszawie zostają zaopatrzeni we wszystko, czego mogą potrzebować na froncie.
Podczas spotkania 15 marca z szefami struktur siłowych, dyktator Aleksander Łukaszenka nazwał białoruskich ochotników broniących Ukrainy przed rosyjską inwazją „obłąkanymi obywatelami”:
Krzyczą „Nie dla wojny, nie dla wojny!” Wszędzie krzyczą i tworzą bataliony obłąkanych obywateli. I chcą na to pieniędzy. Cóż, jasne jest, że nawet jeśli diaspora lub ktoś za granicą zbierze pieniądze i wyśle im je, to 99% tych pieniędzy zagości w ich kieszeniach, tak jak to było do tej pory.”
Wiadomo już o dwóch białoruskich bojownikach poległych w walkach o wolną Ukrainę. 4 marca pod Kijowem zginął białoruski ochotnij Ilja Litwin. Został ranny w walkach o Buczę pod Kijowem, był operowany ale nie udało się go uratować.
13 marca kanał Telegram batalionu im. Kastusia Kalinowskiego poinformował o śmierci bojownika o pseudonimie „Tur”, który walczył po stronie Ukrainy od 2014 roku, był członkiem Grupy Taktycznej „Białoruś”. Jego prawdziwe nazwisko to Aleksiej Skobla, miał 31 lat, pochodził z Mińska. Po rosyjskim ataku na Ukrainę 24 lutego br. Białorusin służył w elitarnym ukraińskim oddziale, wykonując złożone i tajne zadania. Zginął osłaniając odwrót swoich żołnierzy.
1 komentarz
Jacek
26 marca 2022 o 16:57Witam czy ktoś może to https://www.youtube.com/watch?v=nseP50t6uKc
przetłumaczyć na język polski i może jakiś artykuł…