Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow oświadczył w sobotę, że Litwa stanie się następnym krajem, który będzie chciał podbić prezydent Rosji Władimir Putin, jeśli odniesie zwycięstwo w wojnie z Ukrainą. W dalszej kolejności, jak zauważył, będą pozostałe kraje bałtyckie i Polska.
Daniłow powołał się na dane wywiadu ukraińskiego.
„To, co jest zrozumiałe i co podaje nasz wywiad: w tej chwili chodzi o Litwę. Federacja Rosyjska nie zamierza się zatrzymać. Oni mają następny cel – jeśli odniosą zwycięstwo, nie daj Boże, na naszym terytorium, to następnym krajem, który Putin będzie chciał opanować, będzie bezpośrednio Litwa” – powiedział Daniłow w sobotę w wywiadzie telewizyjnym.
Następnie, jak powiedział, będą to kraje bałtyckie i Polska.
„Wszystko będzie zależało od tego, jak zachowa się NATO. Dzisiejsze zachowanie NATO jest nieco zaskakujące. Myślą, że ten los ich ominie. Na naszych barkach spoczywa dziś bezpieczeństwo nie tylko Europy, ale także krajów NATO, które znajdują się na kontynencie europejskim” – powiedział.
„My to rozumiemy, prosimy, żeby okazali nam pomoc. Nie macie ochoty wojować, ok, sami zniszczymy wroga. Dajcie nam nowoczesną broń, abyśmy mogli zniszczyć wroga. To jedyna rzecz, o którą dziś prosimy” – zakończył.
Wcześniej Wysoki Przedstawiciel UE do Spraw Zagranicznych Josep Borrell wyraził obawy, że prezydent Rosji Władimir Putin może zaatakować jeden z krajów NATO.
oprac. ba/interfax.com.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!