Rosyjski pisarz Michaił Szyszkin, od lat żyjąy na emigracji w Szwajcarii, w artykule opublikowanym przez brytyjski magazyn The Guardian przeprasza Ukraińców za zbrodnie popełniane przez Rosję i ostrzega świat przed nowym wcieleniem Putina.
Szyszkin przypomina Brytyjczykom, że w XIX wieku zbuntowani Polacy walczyli z rosyjskim caratem „za wolność waszą i naszą”, teraz „o swoją i naszą wolność” Ukraińcy walczą z armią Putina.
— Jestem Rosjaninem. Władimir Putin popełnia potworne zbrodnie w imię mojego narodu, mojego kraju i mnie. Putin to nie Rosja. Rosja jest zraniona i zawstydzona. W imieniu mojej Rosji i mojego narodu błagam o wybaczenie Ukraińców. Jednak zdaję sobie sprawę, że nic, co się tam robi, nie może być wybaczone, pisze Szyszkin.
Rosyjski intelektualista uświadamia brytyjską opinie publiczną, że wojna nie rozpoczęła się 24 lutego, ale 8 lat temu, w 2014 roku, wraz z zajęciem Krymu i Donbasu.
— Ale świat zachodni nie chciał rozumieć powagi tego i udawał, że nic strasznego się nie dzieje. Przez te wszystkie lata starałem się w swoich wypowiedziach i publikacjach wyjaśniać ludziom, kim jest Putin. To nie zadziałało. A teraz sam Putin wyjaśnił to wszystkim…
Szyszkin wskazuje, że prędzej czy później brudne, pozbawione sensu życie dyktatora się skończy, ale …. „kultura trwa i będzie kontynuowana po Putinie”;
— Co nas czeka? W najlepszym razie nie będzie wojny nuklearnej. Mam szczerą nadzieję, że szaleniec nie zdoła wcisnąć czerwonego guzika albo, że jeden z jego zbirów odmówi wykonania ostatniego rozkazu. Ale wydaje się, że to jedyna dobra rzecz, która może nas czekać. Po Putinie Federacja Rosyjska zniknie z mapy jako kraj. Proces rozpadu imperium będzie trwał. Po niepodległości Czeczenii nastąpi niepodległość innych narodów i regionów.
Niestety, Szyszkin przewiduje, że szybko po tym nastąpi walka o władzę, społeczeństwo rosyjskie nie będzie chciało żyć w chaosie i znów pojawi się zapotrzebowanie na twardą rękę.
— Nawet w najwolniejszych wyborach – jeśli takie są – do władzy może dojść nowy dyktator. A Zachód go poprze, bo ten obieca kontrolować czerwony guzik. I kto wie? Pewnego dnia wszystko to może się powtórzyć.
Michaił Szyszkin jest jednym z najbardziej uznanych współczesnych rosyjskich pisarzy. Zdobył Rosyjską Nagrodę Bookera (2000), rosyjski Narodowy Bestseller i nagrodę Wielkiej Księgi.
oprac. ba za theguardian.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!