– Jest zatrważającym przeżyciem, kiedy przyjeżdżasz do prezydenta sąsiedniego kraju, twojego kolegi, po to, żeby wesprzeć go w trudnej sytuacji w obliczu agresji, która jest nieuchronna i słyszysz od niego, że już się możecie więcej nie spotkać, bo on zostaje do końca i on do końca będzie swojego kraju bronił, na pewno nie będzie z niego uciekał –
powiedział Andrzej Duda po piątkowym spotkaniu przywódcy państw Bukaresztańskiej Dziewiątki (B9), wspominając niedawne spotkanie w Kijowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
ba za PAP
1 komentarz
Leny
26 lutego 2022 o 02:38Szacun!