W dniach 18-19 lutego Aleksander Łukaszenka przebywa z oficjalną wizyta w Rosji. Jak informuje agencja TASS, Łukaszenka i Putin uzgodnili wzmocnienie jednolitej przestrzeni obronnej. Przywódcy mieli dziś zdecydować o losie rosyjskich wojsk przebywających na Białorusi (wg prezydenta Litwy jest ich 45 tys.) w ramach manewrów „Sojusznicza Stanowczość -2022”. Te zakończą się 20 lutego.
„Podczas dzisiejszych rozmów szczegółowo omówiono kwestię wzmocnienia jednolitej przestrzeni obronnej. Zgodziliśmy się nadal podejmować wszelkie niezbędne środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa obu krajów” – powiedział Władimir Putin. Powiedział też, że realizacja porozumień mińskich jest kluczem do przywrócenia pokoju na Ukrainie i złagodzenia napięć. „Ukraina ich nie spełnia” – powiedział gospodarz Kremla.
Podkreślił też, że wspólne białorusko-rosyjskie ćwiczenia nikomu nie zagrażają.
Łukaszenka zaś podczas konferencji prasowej powiedział, że obaj z Putinem nie chcą wojny ani innego konfliktu.
„Nie potrzebujemy tego. Ani Rosjanie, ani Białorusini”- powiedział.
„Biorąc pod uwagę powagę sytuacji, dziś prezydent i ja poświęciliśmy temu zagadnieniu bardzo dużo uwagi i omówiliśmy możliwe wspólne działania w odpowiedzi na agresywne zachowanie zachodnich partnerów” – powiedział. – Po raz pierwszy od dziesięcioleci stoimy na krawędzi konfliktu, który może pociągnąć cały kontynent. Dziś widzimy nieodpowiedzialność i, przepraszam za szczerość, słabe mózgi niektórych zachodnich polityków, zachowanie przywódców krajów sąsiednich, niepoddających się logice i rozsądnemu wyjaśnieniu, ich pragnienie chodzenia na krawędzi”.
Zaznaczył, że Białoruś i Rosja, broniąc swoich narodów i państw, postępują adekwatnie: „Ale kogoś coś korci, odpowiedź będzie asymetryczna i adekwatna”.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy Łukaszenka powiedział, że większość rozmów dotyczyła wspólnego przeciwstawiania się sankcjom.
„Konkretnie omówiliśmy te kwestie. Na przykład nawozy potasowe. Potrzebujemy portu. A Litwa zamknęła nam wyjścia. Musimy zbudować port w naszej ojczyźnie, niedaleko Leningradu, Petersburga, żebyśmy tam mogli towary ładować. Wytrwamy” – powiedział Łukaszenka.
Według białoruskiego przywódcy „szanse Zachodu na rozbicie Białorusi są niewielkie”.
Łukaszenkę pytano też o „wieczną prezydenturę” (wczoraj powiedział, że jeśli ataki na Mińsk będą kontynuowane, to będzie „wiecznym prezydentem”).
„Teraz ja i mój starszy brat skonsultujemy się i podejmiemy decyzję” – powiedział Łukaszenka.
oprac. ba za nashaniva.com
6 komentarzy
validator
18 lutego 2022 o 17:21Złote myśli znajdy z kołchozu.
Paweł
18 lutego 2022 o 20:05Łukaszenka, marionetka Putina, jak by mógł to by mu wszedł…wiadomo gdzie.
Karol
19 lutego 2022 o 12:39Jednak jak się za długo siedzi na stołku to w głowie sie pier***
Mat
19 lutego 2022 o 16:35Co to kołchozowy Cep zarzywa to ja nie wiem. Z drugiej strony Białorusini najwyższych lotów intelektualnych nie są skoro pozwalają by taki przygłup nimi rządził.
karol
20 lutego 2022 o 09:24Czym oni go karmią….przecież tego nie powinno się cytować.
Bofors
20 lutego 2022 o 12:16Jego nawet własny naród olewa a za morderstwa zabijanie itd czeka ich Norymberga , ja wiem bezkarność bo atom ale uważam że samo starcie z Ukrainą będzie dla was miażdżące