101 lat temu wojska polskie zdobyły Kijów. Był to największy triumf polskiego oręża od czasów bitew pod Kircholmem i Chocimiem.
Zdobycie Kijowa było zwieńczeniem słynnej Wyprawy Kijowskiej, podjętej zaledwie niecałe dwa tygodnie wcześniej przez wojska polskie wspierane przez ukraińskie oddziały Symona Petlury. Ostatecznym celem miało być utworzenie na wschodzie niepodległego państwa ukraińskiego sprzymierzonego z Polską.
Przypomnijmy, że Polacy rozgromili w jej trakcie wojska bolszewickie i zajęli całą prawobrzeżną Ukrainę, tracąc zaledwie 150 zabitych i 300 rannych.
Już 3 maja pierwsi polscy żołnierze, zdobycznym tramwajem, podjechali do Kijowa i wzięli do niewoli oficera Armii Czerwonej. Następnego dnia bolszewicy zaczęli w pośpiechu wycofywać się z miasta.
Główne siły polskie wkroczyły do miasta 7 maja. Dwa dni później w centrum Kijowa odbyła się wspólna polsko-ukraińska defilada. Polskie dowództwo – starając się, aby ukraińska ludność nie odebrała czasowej obecności polskich wojsk jako okupacji – rozkazało na siedzibach urzędów wywieszać wyłącznie flagi ukraińskie.
“W takiej to chwili zwycięski twój pochód na Kijów dał narodowi poczucie własnej siły, wzmocnił wiarę w własną przyszłość, wzmógł jego dzielność duchową, a przede wszystkim stworzył podstawę do pomyślnego i stałego pokoju, którego wszyscy tak bardzo pragniemy” – mówił Marszałek Sejmu Wojciech Trąmpczyński uroczyście witając Józefa Piłsudskiego wracającego z Wyprawy Kijowskiej.
Niestety, jak się okazało, najdramatyczniejsze chwile tej wojny miały dla Polski dopiero nadejść. Krwawa kontrofensywa sowiecka rozpoczęła się zaledwie tydzień później a losy polskiej niepodległości rozstrzygnąć się miały dopiero na przedpolach Warszawy i potem w czasie Operacji Niemeńskiej.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!