Przed holenderskim sądem kończy się zaoczny proces 3 obywateli Rosji i 1 obywatela Ukrainy oskarżonych o doprowadzenie do zestrzelenia nad Donbasem samolotu malezyjskich linii lotniczych MH17. Proces odbywa się zaocznie, bo umożliwia to holenderskie prawo.
– Uważamy że Girkin, Dubinski, Pułatow i Charczenko są winni zniszczenia lotu MH17 i zabicia 298 osób. Zasługują na długi wyrok – powiedział na rozprawie prokurator Theis Berger.
Większość ofiar to obywatele Holandii, dlatego śledztwu przewodziła strona holenderska, a proces odbywa się koło lotniska w Amsterdamie.
Podkreślił, że samolot zniszczyła rakieta rosyjska Buk. Powiedział,że być może oskarżeni chcieli zestrzelić samolot wojskowy, ale to ich nie usprawiedliwia. – Zorganizowali transport i rozmierszczenie wyrzutni Buk. Spowodowali zagrożenie dla cywilnego lotnictwa – powiedział.
Holenderscy oskarżyciele podkreślili przed sądem, że nie ma żadnych śladów, by samolot zniszczyło cokolwiek innego niż rosyjska rakieta Buk. W sądzie przedstawili też dowody, że została przetransportowana z Rosji, jak również dowody, że próbowali zatuszować zbrodnię.
Rosja zaprzecza, że ma cokolwiek wspólnego z tą tragedią i oskarża stronę ukraińską.
Trzej oskarżeni to ówcześni przywódcy tzw. separatystów z Donbasu, w rzeczywistości obywatele Rosji, mieszkający obecnie w Rosji, współpracownicy rosyjskich służb specjalnych: Igor Girkin, Siergiej Dubinski i Oleg Pułatow. Czwarty oskarżony, Igor Charczenko, to formalnie obywatel Ukrainy, który walczył po stronie „separatystów”.
Oprac. MaH, ukrinform.net
fot. courtmh17.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!