W stolicy Ukrainy znajduje się 514 schronów przeciwbombowych i łącznie około 5 tys. pomieszczeń, w których mogliby się ukryć mieszkańcy. Przed zagrożeniem można również schronić się na stacjach metra.
Według operatorów telefonii komórkowej, w Kijowie mieszka około 3,7 mln osób.
Oleg Stowolos, zastępca szefa wydziału ochrony ludności Państwowego Pogotowia Ratunkowego powiedział, że ludzie mogą przebywać w schronach maksymalnie do trzech godzin. Jeśli ten okres się przedłuży, rozpocznie się ewakuacja z miasta. Dodał, że możliwe są dłuższe pobyty w schronach przeciwbombowych.
Władze Kijowa sprawdziły gotowość miejskich schronów przeciwbombowych do przyjmowania ludzi w razie zagrożenia jeszcze w marcu, gdy zintensyfikowały się ruchy wojsk rosyjskich na granicy z Ukrainą.
Miejskie służby ponformowały wówczas, że razie niebezpieczeństwa w mieście zostaną włączone syreny alarmowe, a informacja o konieczności ewakuacji do schronu zostanie przekazana w radiu i telewizji.
6 grudnia ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow powiedział, że rosyjskie siły zbrojne w dalszym ciągu zwiększają swoją obecność na granicy, a liczba rosyjskich wojsk w pobliżu Ukrainy może wzrosnąć do 175 tys.
oprac. ba za hromadske.tv/suspilne.media
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!