33 – letni Nikołaj Dziadok, były działacz ruchu anarchistycznego z Białorusi usłyszał wyrok 5 lat więzienia. To nie pierwszy wyrok skazujący opozycjonistę. Po raz pierwszy jako 22- latek został aresztowany przed wyborami prezydenckimi w 2010 roku i skazany na 4,5 roku więzienia. Później wyrok przedłużono o kolejny rok. Odsiedział go w całości.
Nikołaj został zatrzymany 11 listopada 2020 roku. Jego proces rozpoczął się 29 czerwca. Podczas kolejnych rozpraw opowiedział o okrutnych torturach, których doświadczył podczas zatrzymania i pobytu w areszcie, gdy funkcjonariusze usiłowali wydobyć z niego zeznania.
Wyrok wydała sędzia Anastazja Popko.
Prokuratura RB reprezentowana na procesie przez Antona Tiumiencewa oskarżyła Dziadoka z trzech artykułów Kodeksu Karnego RB; art. 342 (organizacja i przygotowanie działań poważnie naruszających porządek publiczny lub aktywny udział w nich), art. 361 (wezwania do działań mających na celu naruszenie bezpieczeństwa narodowego Republiki Białorusi), art. 295-3 (nielegalne działania dotyczące substancji łatwopalnych).
Nikołaj Dziadok nie przyznał się do żadnego z zarzucanych mu czynów.
Podstawą pierwszego wyroku dla opozycjonisty, z 2011 roku, był jego udział w pokojowej demonstracji pod budynkiem Ministerstwem Obrony. Jej uczestnicy protestowali przeciwko wspólnych białorusko – rosyjskich manewrów wojskowych.
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!