Białoruska elektrownia atomowa w Ostrowcu, oddana do eksploatacji w listopadzie 2020 roku znajduje się zaledwie 50 km od Wilna.
Litewski rząd zatwierdził na posiedzeniu 27 października plan przygotowań na wypadek ewentualnej awarii jądrowej w białoruskiej elektrowni atomowej – podała służba prasowa litewskiego MSW.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaznacza, że na realizację tego planu w 2022 roku z budżetu zostanie przeznaczone 17,75 mln euro. Na jego realizację w ciągu najbliższych pięciu lat potrzeba będzie w sumie 91,5 mln euro.
„Zagrożenie ze strony elektrowni jądrowej w Ostrowcu jest stałe, dlatego konieczne jest zapewnienie, że państwo, gmina i społeczeństwo są przygotowane na ewentualną katastrofę jądrową lub radiologiczną. Środki te są inwestycją w bezpieczeństwo narodowe” – powiedział na posiedzeniu rządu litewski wiceminister spraw wewnętrznych Witalij Dmitriew.
Plan przewiduje między innymi zakup mobilnego systemu do pomiaru radioaktywności, dostawę respiratorów i innych środków ochrony osobistej oraz wyposażenie agencji rządowych w centra operacyjne w promieniu 100 km od elektrowni.
„W razie wypadku w elektrowni jądrowej ludność zostanie zaalarmowana krótkimi komunikatami przez telefony komórkowe, syrenami, a w radiu i telewizji zostaną wyemitowane dokładne informacje i instrukcje, co robić w razie awarii. Instytucje państwowe i miejskie będą miały plany ochrony i, w razie potrzeby, awaryjnej ewakuacji ludności” – zapowiedziało ministerstwo.
Pierwszy blok energetyczny elektrowni w Ostrowcu został uruchomiony jesienią ubiegłego roku. Jednak do eksploatacji w trybie przemysłowym został włączony dopiero w czerwcu tego roku. Po kilku tygodniach, 12 lipca blok energetyczny został odłączony od sieci w trybie awaryjnym. Okazało się, że gwałtownie spadła moc reaktora, należało wymienić jeden z elementów systemu turbogeneratora.
Drugi blok energetyczny siłowni w Ostrowcu jest już gotowy w 90 procentach. Ma zostać uruchomiony w przyszłym roku.
Białoruska elektrownia atomowa jest rosyjsko-białoruskim projektem, generalnym wykonawcą jej budowy jest Atomstrojeksport (część Rosatomu).
Rząd litewski twierdzi, że podczas budowy stacji nie spełniono wymogów bezpieczeństwa i ochrony środowiska. Białoruś kategorycznie odrzuca oskarżenia.
W 2017 roku litewski Sejmas uznał, że białoruska elektrownia jądrowa jest niebezpieczna i stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, środowiska i zdrowia ludzi.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!