Aleksander Łukaszenko powiedział, że koronawirus może być „lekiem” na raka. Fragment jego przemówienia z tą opinią opublikował kanał Telegram „Pul Pierwogo”.
20 października Łukaszenka odwiedził Republikańskie Centrum Naukowo-Praktyczne Onkologii i Radiologii Medycznej im. N.N. Aleksandrowa.
„Cieszę się, że dzisiaj pojechałam do centrum onkologii, do waszego szpitala. Nauczyłam się czegoś dobrego dla siebie. Najlepsze, czego nie kwestionuje mój asystent, to to, że COVID nie tylko „zmiażdżył” grypę na tym etapie, czyli ludzie praktycznie nie chorują na grypę. Onkolodzy podejrzewają jednak, że znacznie spadły zachorowania na raka, nie dlatego, że ludzie nie zgłaszają się ze swoimi dolegliwościami. Oni już to zauważyli, że coś takiego się dzieje. Będę zadowolony, jeśli będzie tak jak z grypą. Bo przecież łatwiej jest nam leczyć pacjentów z Covid. Dlatego daj Boże, aby Covid był lekiem na raka” – powiedział Łukaszenka.
Opr. TB, https://t.me/s/pul_1
fot. https://www.belta.by/
3 komentarzy
Borys
21 października 2021 o 21:06Taa……. To czy to kończy się w przypadku łącznej kombinacji generalnie całkowitym uwolnieniem och choroby zwanej życiem. Aż się już czegoś takiego debil… ego komentować nie chce. Załamka. Stalin też na „odchodnym” już zaczynał pied….ć od rzeczy. Czyżby koniec już bliski?
qumaty
22 października 2021 o 07:30ooo „mądrego” aż miło posłuchać 😉
Vytaytas
22 października 2021 o 15:40Łukaszenko to jednak na wszystkim się zna. Na sporcie, ekonomii, agronomii, polityce i nawet na medycynie.