Z powodu stwierdzenia naruszeń w 7 lokalach wyborczych w wyborach parlamentarnych w Petersburgu, w 6 z nich odwołano podane wcześniej wyniki.
Informację tę podała państwowa rosyjska agencja TASS powołując się na członka miejskiej komunisji wyborczej, która ma prawo do ostatecznej decyzji, Jurija Kuźmina.
Jak powiedział, w dwóch lokalach urna była rozbita, i wszystkie protokoły były na podłodze. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej wszczął postępowanie w tej sprawie.
W jednym lokalu wyborczym w urnach i sejfach było więcej kart niż wydano wyborcom. Poza tym, według jego słów, byli liczne naruszenia w innej komisji, ale nie podał szczgółów.
Ale mimo to Kuźmin ocenił całe wybory w Petersburgu jako spełniające normy prawne
Warto dodać, że niedzielę, w ostatni dzień wyborów, szefowa rosyjskiej Centralnej Komisji Wyborczej, Ełła Pamfiłowa, stwierdziła że komusji wyborczej w Sankt Petersburgu funkcjonuje „piąta kolumna” nie zainteresowana w ujawnieniu naruszeń wyborczych. Dzień później powiedziała, że trzeba będzie wszcząć sprawę karną w odniesieniu do co najmniej 1 komisji, a co do 6-7 istnieją warunki do unieważnienia wyników.
Opozycja i satelicka wobec rządzącej Jednej Rosji Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (zajęła drugie miejsce w wyborach) uważają, że naruszeń było dużo, dużo więcej.
Oprac. MaH, tvrain.ru
fot. Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!