Próba zamachu na życie Serhija Szefira, pierwszego doradcy ukraińskiego przywódcy, mogła zostać zorganizowana zarówno przez zewnętrznych, jak i wewnętrznych wrogów, ale nikt nie ma jeszcze dokładnych informacji na ten temat, oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wiadomości wideo opublikowanej na Facebooku.
Zdaniem polityka, atak na jego doradcę w żaden sposób nie wpłynie na politykę państwa, w tym na walkę z przestępczością, nielegalnymi grupami finansowymi i gospodarczymi.
„Przekazali mi pozdrowienia z lasu strzałami w samochód kolegi. Ale to słabość. A odpowiedź będzie silna” – powiedział Zełenski.
Doradca prezydenta Ukrainy Serhij Szefir, którego próbowano dziś pozbawić życia, wygłosił pierwsze oświadczenie i przedstawił swoją wersję wydarzeń. Zaznaczył, że zespół jest zgrany i nie ma w nim żadnych konfliktów.
Szefir dodał, że prezydent Wołodymyr Zełenski jest osobą o silnej woli i nie można go zastraszyć. „Wybrał właściwą drogę, idzie własną drogą, ludzie go wspierają. Daj Boże, poradzimy sobie z tym wszystkim” – powiedział doradca, cytowany przez obozrevatel.com. Jego zdaniem, to próba zastraszenia prezydenta, który dziś występuje na forum ONZ, a także wszystkich przedstawicieli ukraińskich władz.
Szef MSW Monastyrskij uważa, że celem ataku było zabicie Szefira, zaś lider partii Sługa Ludu Arahamia twierdzi, że w sprawie jest „rosyjski ślad”. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapewnił, że Rosja nie ma z tym nic wspólnego, a takie wypowiedzi polityków ukraińskich świadczą o ich „nadmiernej egzaltacji”.
22 września, samochód, którym jechał Szefir został ostrzelany. Ranny został tylko kierowca, leży w ciężkim stanie na reanimacji, Szefir nie ucierpiał.
oprac. ba/rbc.ua/ria.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!